Pomóżcie Tomaszowi
mam pytanie do Martany... kiedy tak siedzialas na tej lawce pilas te piwo i przyszlo Ci w koncu do glowy no nie trzeba to zakaczyc to jak trzezwialas i te lęki itp i co poszlas sama tam na odwyk czy jak? bo wiem ze po wypiciu latwiej sie mysli ale jesli "schodzi" jest ciezko i nic sie nie chce.. jesli odejdzie calkiem wydaje sie ze jest w sumie ok i nie chce sie tez nic robic... a wiem tez ze pianych czy nawet wypitych nie przyjmuja.. wiec jak to bylo jesli mozna wiedziec??!!
pozdrawiam.. ;(


  PRZEJD NA FORUM