Z nim źle ale bez niego jeszcze gorzej...co robić?
Aneto, z całym szacunkiem, ale chyba nie przeczytałaś ani pół słowa z tego, co napisałam. Są setki tematów, na które nie mam nic do powiedzenia ale na ten akurat mam bardzo obszerną wiedzę. Przeczytaj proszę i zrozum, że na Twoją naturę i na genetykę, która ukształtowała Twój mózg, żaden psycholog nic nie poradzi. To, że reakcje w mózgu zachodzą tak a nie inaczej nie świadczy o tym, że ktoś jest sk.. synem, debilem, nieczułym chamem. Ludzie z natury nie są monogamistami i nigdy nie byli i trzeba ogromnej siły albo skłonności masohistycznych by decydować się na związek, który nie ma sensu.


  PRZEJDŹ NA FORUM