Sposób na zapomnienie
Hej. Wiesz, nie wiem czy mogę Ci coś poradzić, ja dochodzę do siebie po rozstaniu juz 8 miesiąc..
nie potrafię zapomnieć chyba...
Chodź bardzo chcę!
Na początku było bardzo źle... Miałam nadzieje, chodz chyba mam ją (niepotrzebnie) nadal.
Mi pomogli przyjaciele. Ludzie których odstawiłam na drugi plan przez faceta..
Nie odwrócili się, spędzam z nim wiele czasu, wtedy nie myśle, nie wspominam..
Ale wiem, że każdy nowey facet którego poznaje - nie jest ideałem, bo pamietam o tamtym, nie potrafię się otworzyc.. narazie, mam andzieje ze przyjedzie aki czas, ze nie bede się bała..

Wiem napewno, że podrywanie, bawienie się innymi osobami nie jest sposobem, bo ja tak naprawde spotykając sie z kims, robiąc jakies nadzieje - czułam się jeszcze bardziej bezwartościowa..

Wydaje mi się, że dla każdego przychodzi czas, wszystko gdzies jest zaplanowane..
Dlatego może wystarczy jak Ty zoorganizujesz sobie czas. Wypady ze znajomymi? Albo jakiś sport?

Ale nie obiecuje ze pomoże, bo mi w pierwszych miesiącach niiiic nie pomagało..
Pozdrawiam i tule cieplutko!


  PRZEJDŹ NA FORUM