Sposób na zapomnienie
Jeśli będę szczęśliwy z nią, to może już nie będę potrzebował czegoś innego. Może to jest mój sposób na ucieczkę od problemów, nie wiem. Wiem, że usłyszałem kiedyś w filmie pewne mądre słowa "tam gdzie zaczyna się odpowiedzialność, kończą się marzenia" i chce się tego trzymać.
Teraz mam problem, bo jestem rozdarty. Chodzi o tą dziewczynę, którą ostatnio poznałem, tą która poznała mnie ze swoją rodziną. Spotkałem się z nią wczoraj. W sumie to sam o to poprosiłem, bo od naszej ostatniej rozmowy minęło trochę czasu. Myślałem, że może coś się zmieniło, ale nie. Rozdarty, bo może i bym coś chciał, ale nie wiem czy nie robię tego tylko żeby zapomnieć. Po prostu nie chcę jej zranić. Chcę o nią walczyć, bo czuję, że może być coś więcej. Chcę, ale nie wiem co robić, żeby sprawy nie pogorszyć? Jak ją przekonać, że nie jestem taki jak ten, który ją zranił?


  PRZEJDŹ NA FORUM