Przestaje pić
Jego najsłabsza "chwila"
Witam.
Mam sąsiada który od kilku lat prawie codziennie pił.
Piszę że pił bo od ok. roku pije coraz mniej.
Wczoraj mi powiedział że bardzo go zainteresowała budowa samochodów,i ich naprawa.
Powiedział że motoryzacja to bardzo ciekawy temat.
I dzięki nim przestał "tak" pić.Dodam że ma z 34 lata.
Wiele razy w garażu mu tłumaczyłem jaka to "podstępna" choroba,która człowieka niszczy.
Nałóg to samo zniszczenie.
Sam mi wczoraj powiedział że mam napisać na forum że już prawie przestał pić ale ma
jeszcze słabe chwile.I prosi Was o porady.
Co któryś dzień,tylko wieczorem ma,tak to nazwał GŁUPIE MYŚLI,żeby sobie wypić,
jakoś się hamuje ale jest trudno.
Mówiłem Mu że jak ODPŁYNIE to będzie chlał,i trudno będzie przestać.
Już dawno Mu tłumaczyłem że cały problem leży w głowie.
Proszę o porady związane z tymi nieszczęśliwymi jego wieczorami?


  PRZEJDŹ NA FORUM