Żeby przestał pić
Jak go namówić na to by przestał pić
Jak nie odejdziesz to się zadręczycie. On jest w takim stanie, że możesz bez przerwy tłuc mu do głowy by się zmienił i dostaniesz tylko jego coraz większą złość. Nie on rządzi swoim życiem ale alkohol, ten facet potrzebuje szoku a nie paplaniny, by móc się ogarnąć. Odejdź i nikomu nie mów, że odchodzisz na niby. Niech wersją oficjalną będzie, że odchodzisz na zawsze a ty miej świadomość, że będziesz mogła wrócić w każdej chwili. Ja doznałam swojego szoku jak doszło do mnie, że jeśli się nie napiję to umrę na środku ulicy po kolejnym ataku padaczki. Wtedy wywiesiłam białą flagę, wysępiłam od nieznajonego (!) 10 zeta na czteropak okocima mocnego, by być w stanie dojechać do mamusi i stanęłam ledwo żywa pod jej drzwiami. Po trzecim już odwyku natychmiast trafiłam do dr Połykowskiego i ... jestem szczęśliwa, bo ten człowiek zdjął ze mnie coś, co nie pozwala żyć Twojemu facetowi - głód alkoholowy! Powodzenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM