Cos jeszcze czuje...
Hej. Mam coś podobnego z moim byłym. Niby nie byliśmy jakoś długo razem ale zawsze dobrze sie dogadywalismy, rozstalismy sie bo nie bylo milosci, on chcial tworzyc ze mna przyszlosc, ale ja nie bylam na to gotowa. W tej chwili jest tak naprawde jedyna osoba ktora wie o moich problemach wszystko, tak samo jak ja o jego. Ale zadne z nas nie chcialo by juz byc razem. Wczesniej on chcial wrocic ale sie nie zgodzilam. Jest cos takiego ze gdy czlowiek sie kilka razy zawodzi na kolejnych partnerach to wraca do starego schematu. Chcialby sprobowac jeszcze raz, ale nie zawsze wychodzi... Moim zdaniem ty jestes jego pierwsza prawdziwa miloscia. Zastanawia mnie czemu wtedy z Toba zerwal?


  PRZEJDŹ NA FORUM