ja wlasnie od swojego dostalam sms: Gdzies ty byla przez tyle lat? ze tak dlugo czekalem... a on jest po rozwodzie i ma syna.... sory za ta dygresje, ale tak jakos mi sie milo zrobilo i musialam sie tym podzielic mysle ze ty jestes dla niego najwazniejsza, wspomnien nie wymarze, ale tworzycie nowe wspomnienia, wspolne, wlasne a seksu musicie sie nawzajem nauczyc. nie chodzi mi o to ze nie macie umiejetnosci, doswiadczenia czy cos tam... ale poprostu kazdy czlowiek jest inny, lubi co innego, co innego na niego dziala, troche obserwacji nawzajem a niedlugo on nie bedzie mial obiekcji ze cie nie zadowala... |