zakochalem sie w dobrej kolezance ...
pomocy !!! co robic
mi także cholernie smutno źle ciągle doszukuje się czegoś co by zmieniło sytuacje ... pozwoliło mieć nadzieje ...wiem ze to strasznie chore próbować coś do kogoś kto wybrał innego poświęcając wszystko to co było ... tak dużo było jej dotychczas w moim życiu ...w sumie była całym moim życiem, dzięki niej nauczyłem żyć się na nowo a teraz muszę po raz kolejny się nauczyć ...dziękuje wam za posty i przykro mi że już nie tak to już jest że nie będę miał o czym pisać miło było mieć ty wsparcie rady itp ...niestety nic nie trwa wiecznie ...teraz sam muszę poradzić z uczuciem które było niechciane ...z pustką która meczy dręczy i dobija ...ze wspomnieniami które wracają w każdej chwili ...są wciąż jak i obrazy które migają przed oczyma ...chyba to prawda że największa miłość to ta nieodwzajemniona ... smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM