Różnica wieku??
Co kiedy on ma 37 lat a ja 20...
Witam,
jakis czas temu poznałem dziewczyne, bardzo ona mi sie podoba.jestem zajarany ja na maxa.ale jest jedno ale, ona ma teraz 16 lat, a ja 24. Ja koncze teraz studia licencjackie a ona gimnazjum. dziela mnie od niej epoki. emocjonalnie "cos" czuje do niej w sercu, ale z drugiej strony jak pomysle racjonalnie, to troche nie wiem czy to rozsadne myslenie z mojej strony.Myśle ze móglbym miec dziewczyne ktora by moglabyc 5 lat mlodsza, konczyla by srednia szkole, wtedy moglbym sie z nia moze zwiazac, moze mieszkac razem, ale ogladanie sie za dziewczyna z gimnazjum , to nie wiem czy byloby okay. Jest miedzy nami duza roznica, wiadomo ja sie wyszałem w jakis sposób w mlodzienczych latach, a przed ta dziewczyna zaczyna sie caly ten swiat. I nie wiem, czy nawet bym sie czul fajnie, w tych sredniowiecznych klimatach, ktore mam dawno za soba, a wiadomo, że przyszedl by taki czas znow, bylbym z nia, to bym musial w tym wszytskim uczesniczyc. i nie wiem czy fajnie bym sie czul. Inne osoby, mowia mi ze to przesada, ze ja w swoim wieku ogladam sie za taka mloda dziewczyną. Ale moze warto sprobowac, pospotykac sie , zobaczyc czym to pachnie? Ciekawe nawet jeslibym z nia chodzil, to ciekawe co by jej rodzice powiedzieli. Juzz nawet rok temu do niej podbijalem , ale dostalem kosza, ale cos znow odzylo...


  PRZEJDŹ NA FORUM