Poblem z dziewczyną...
Hm, piszesz że planowaliście wspólną przyszłość, a potem okazuje się, że do Ciebie jej chyba trochę minęło. I chyba coś takiego Ci powiedziała. Wiesz, tak w ogóle, na ogół lepiej nie trzymać kurczowo przy sobie kogoś, kto nie chce z nami być, bo może i da się go przytrzymać na trochę, a może nawet na dłużej, ale na dłuższą metę będzie miała do Ciebie żal i zawsze to będzie nieco wymuszone. Tobie też w takim układzie wcale nie będzie dobrze. Może rzeczywiście między Wami pojawiła się nuda i można coś uatrakcyjnić? Jeżeli jesteś odważnym mężczyzną, to możesz postawić jej ultimatum - albo nie będzie się spotykać i flirtować z tamtym gościem i wspólnie będziecie chcieli coś zrobić z tą nudą (a Ty chętnie weźmiesz w tym czynny udział), albo niech flirtuje sobie z nim a Ty sobie znajdź kogoś, kto się przy Tobie nie będzie czuł znudzony. Nawet nie musicie się kłócić, zawsze można zostać przyjaciółmi. Nie wszystko wszystkim musi pasować, ale w związku lepiej żeby pasowało :-)


  PRZEJDŹ NA FORUM