Co mam dalej zrobić?
ja chcę stateczności
Witajcie.
Jestem tu pierwszy raz i postaram się dobrze opisać to co we mnie teraz siedzi.
Mam 26 lat. 6 m-cy temu rozstałem się po 5 latach związku było ciężko, chodziłem an imprezy podrywałem dziewczyny i spotykałem się może z czterema (oczywiście nie naraz). Natomiast cały czas myślałem o niej.
Aż pewnego wieczora byłem na dyskotece, troszeczkę wcięty :p. Wyszedłem na papierosa na dwór i kręciłem filmik o moim pijanym koedze. Zachowywaliśmy się nawet w miarę. Aż w moim telefonie pokazała się jej twarz. Cudowna dziewczyna która przyjechała po brata. Próbowałem jakoś zagadywać itd. Powiedziałem jej że chętnie bym zabrał od niej nr telefonu ale to nie wypada zetem ja jej dam mój numer gg i powiedziałem jesli będziesz chiała to napisz chętnie Cie poznam bliżej i takie tam.
Nastepnego dnia koło 18:00 widomośc od NIEJ!! Aż mnei ciarki przeszły, gdyż wizualnie jest moim ideałem i chętnie przekonam się że wznętrze ma równie piekne.
Pisaliśmy dośc dużo na gg.
Wreszcie sie spotkaliśmy na deserku i kawie. Gadaliśmy z 3 godziny i nawet jak ją odwiozłem to chciałem się pożegnać a ona nawiązała temat i jeszcze 30 min rozmowy.
Do czego zmierzam.
Ja jestem osobą która za szybko się angarzuje. Najchętniej bym z nią spędzał wolne chwile aby sie ponac i moze przejść na dalszy etap znajomości. Piszemy smsy rozmawiamy. Pisze mi że mam uważać jak bede wracdał do domu, miłego dnia, dobranoc i inne. zazwyczaj to ja pierwszy pisze no ale taki mój los. Jak wczoraj była na imprezie ze studiów to nie myslałem o niczym innym tylko o niej (boję sie że ktoś wejdzie mi w drogę)
Dziś nie napisała nic. Wszedłem na gg patrze po czasie pojawiłą sie. Piszę HEJ a ona zaraz że przeprasza ze sie nie odzywała ale dzis miała egzaminy i zestresowana i myślami w szkole.
Cóż ja mam uczynić aby zaczęła o mnie myśleć tak jak ja o niej. Jak ją rozkochać. Ja myślę zupełnie poważnie o jej osobie. To jest osoba dzięki której nie myślę o innych kobietach.
Boje się że mogę to schrzanić. Jak oceniacie moje szanse? Dodam że ona jest piękna a ja przciętny.
Pomóżcie jak działać nie chcę żeby myślała ze jestem nahalny ani też że ją olewam. Jak często do niej pisać dzwonić żeby nie zawiele ani za mało. Jak często się spotykać. Znamy się tydzień ale ja wiem co czuję.
Mogę jeszcz coś dopowiedzieć jeśli to pomoże w mojej sprawie.


  PRZEJDŹ NA FORUM