"zakazany związek"
przyjaźń i wpojone określone wzorce- co robic?
Twoją historię przeczytałam bardzo uważnie. Rzeczywiście jesteście w trudnej sytuacji, ale uważam że nie możecie być tacy potulni i ulegli jego ojcu. Serce też nie sługa, uciekać też nie ma sensu. Skoro się kochacie powinniście spróbować być razem, nie zwracając uwagi na innych, możecie też iść (chociaż lepiej by było aby on sam pogadał z ojcem) Zasady które ojciec stawia, to najpewniej zasady na którch sam się wychował, po części też boi się aby ich rodzina nie straciła reputacji i aby syn wyszedł za pożądną dziewczynę. Powinniście też przemyśleć że w związkach różnie się układa, czasami dwojgu zakochanym w sobie do szaleństwa nie wychodzi ułożyć stałego związku, tak więc nikt nie powiedział że będziecie razem na wieki, że później się ożenicie. Twój przyjaciel też ma prawo do cieszenia się życiem i nie może pokazywać ojcu że spełni każdą jego zachcianke, że będzie układał swoje życie jak sobie zażyczy jego ojciec, musi się stawić...bo inaczej to będzie się ciągło i ciągło...co prawda może to się źle na początku skończyć (Ale jego ojciec przemyśli sprawe, może będzie żałować, może odpuści) Twój kochany musi pokazać mu że jest dorosły i że potrafi ułożyć życie po swojemu, że ma do tego prawo...ale jesli postanowi z nim pogadać niech patrzy mu twardo w oczy i nie spuszcza wzroku. Polecam Ci książkę cieniutka na jedno popołudnie Love Story... historia podobna,chociaż oczywiście różni się bardzo, ale samo to że oni także mieli problem z ojcem chłopaka...serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję że w jakichś sposób pomogłam oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM