co robię nie tak...
już sam nie wiem
Witam.
Ja jestem przeciwnego zdania. Ignorancja to coś cholernie niskiego. Bądź trochę bardziej zdystansowany, ale nie odpuszczaj. Jeżeli ONA faktycznie daje Ci "jakieś" znaki, że jest zainteresewna znajomośćą z Tobą - to dużo jest w Twoich "rękach".
Skoro ONA bezpieczniej czuje się w towarzestwie koleżanek (nie zrozum mnie źle), to organizujcie imprezy w szerszym gronie.
Może kiedyś ostro dostała po d... od faceta (wiem co mówię) i dlatego próbuje siebie chronić.
100% PEWNOŚĆ DA CI ROZMOWA Z NIĄ - TO NIE BOLI, A WSZYSTKO CI WYJAŚNI.
Trzymam kciuki.


  PRZEJDŹ NA FORUM