Czy to jest (była) Miłość?
Co o tym myślicie...
Nie musi Ci być wstyd. Wpadłaś w pułapkę, w którą wpadała większość naszych dziadków, pradziadków itd - pierwszą miłość traktujesz jako tą jedyną i prawdziwą. Niestety sprawa ma się zupełnie inaczej. Zaczęliście być razem mając 17 lat, razem przeżyliście "pierwszy raz", całe swoje dorosłe życie jesteście ze sobą. To logiczne, że nie umiesz wyobrazić sobie życia z kimś innym czy w ogóle bez Niego - innego życia po prostu nie znasz. Jeśli urodziłabyś się bez nogi to owszem - widziałabyś, że jesteś inna niż wszyscy ale za Diabła nie umiałabyś sobie wyobrazić jak to jest mieć obie nogi... Porównanie dość okrutne ale adekwatne do sytuacji. Trwacie przy sobie bo to oczywiste, bo wydaje Wam się, że inaczej nie umiecie. Umiecie i to znakomicie ale radzę, by przekonać się o tym teraz, gdy nie łączą Was jeszcze dzieci, ślub itd. By być szczęśliwym w życiu i w związku trzeba przeżyć więcej niż jedną miłość, jedno zakochanie i jeden rodzaj sexu z jednym partnerem. Nie popełniaj błędu i nie zostawaj z pierwszym facetem, który zagościł w Twoim sercu tylko dlatego, że przecież był z Tobą od zawsze i... no własnie i bez niego się nie da. Da się, gwarantuję.


  PRZEJDŹ NA FORUM