zbytnie napalanie się
Wiele zależy od tego ile masz lat i ile lat mają dziewczyny, do których "startujesz". Z doświadczenia wiem, że na początku dorosłego życia obie płcie chcą być zdobywane ale i same chcą czuć się zdobywcami. Lubimy, gdy obiekt naszych westchnień udaję, że go nie obchodzimy ale bez przesady. Dopiero, gdy nasycimy się tym wiecznym "polowaniem" nagle okazuje się, że przychodzi czas, gdy oczekujemy od kogoś bezgranicznego uwielbienia. Na taki czas w moim życiu trafił właśnie mój obecny facet (i oby już ostatni, ten na zawsze). Pokochał mnie i zachwycił się w milionie procent, więc i ja oddałam mu wszystkie pozytywne emocje. Do takiego stanu rzeczy trzeba jednak dorosnąć. Masz dwa wyjścia - albo działać wbrew sobie i zgrywać twardziela albo iść dalej swoją drogą i liczyć na to, że "ta właściwa" dziewczyna doceni Twoje starania. Powodzenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM