Błagam pomóżcie !!!!
W tej dziedzinie trudno o anonimowość. Mało tego, terapeuci - alkoholicy lubią mówić o swoim życiu i przyznawać się do nałogu - to podbudowuje ich kompetencje i wyznacza prestiż. A o to przecież chodzi - ksiądz nie powinien uczyć o życiu w rodzinie a "zwykły" człowiek nie powinien mieć nawet prawa do prowadzenia terapii dla nałogowców.


  PRZEJDŹ NA FORUM