Dziwny alkoholizm mojego męża - pomóżcie mi!
yuraa - napisałam "raczej" - to moje przypuszczenia, a nie przewidywanie przyszłości :-( Niezbyt wiele wiem o alkoholizmie, tyle tylko, co uda mi się przeczytać. W mojej rodzinie (domu rodzinnym) było bardzo zdrowe podejście do alkoholu, nikt się nie upijał - pili wszyscy, śmiali się i żartowali. Nie pamiętam żadnej przykrej historii związanej z alkoholem w moim domu. Nie wiem co będzie dalej, wiem, że od 10 lat zmagam się z 2-ma mężami - tym, który jest racjonalny, uczciwy, zaradny i kochający i tym, który pije i z oczu leje mu się pogarda.
Clown - bardzo sprecyzowana rada ;-) Chyba wiecie jakie to trudne. My próbowaliśmy żyć osobno - wolimy żyć razem. Tyle, że ja wolę żyć bez alkoholu :-(


  PRZEJDŹ NA FORUM