Współuzależnienie
Sama z wspoluzaleznienia nigdy sie nie wyleczysz(zyjac przy alkoholiku)tak jak alkoholik zawsze bedzie alkoholikiem,mozna sobie tylko pomoc terapia, jak postepowac lub jak dalej zyc.Trzeba sie tego innego zycia nauczyc,kazda osoba tutaj ma uczucia i zawsze bedzie dawala soba manipulowac w mniejszym lub wiekszym stopniu,to zalezy od sytuacji,no chyba ze zdabedzie sie na odwage i zakonczy zwiazek wtedy jest w stanie osiagnac cel i uwolnic sie ,ale zyjac z osoba chora niestety zawsze bedzie wspoluzalezniona jak i ten uzalezniony.Ty juz jestes wolna,juz powinnas sie cieszyc pelnia zycia,a tak nie jest sama wiesz,twoje wspoluzaleznienie nadal trwa pomimo ze alko juz nie ma,ale teraz owbiniasz sama siebie,a czym jest wspoluzaleznienia miedzy inymi szukaniem winy w sobie.To ze ty mowisz i wiesz ze to nie twoje wina to tylko slowa,ale w glebi duszy sie od tego nie uwolnilas,zadajesz sobie steki pytac co by bylo jak......dlaczego postapilam tak a nie inaczej....pomimo iz zrobilas dobrze i wiesz o tym,ale siedzi w tobie to cos od czego ciezko ci sie uwolnic i sama o tym wiesz.Nie wiem co to jest,moze przestan nazywac sie DDA bo woklol ciebie juz nie ma alkoholu,nie mysl wogole o tym i nie szukaj czlowieka z podobnymi problemami bo znow wpadniesz w pulapke.


  PRZEJD NA FORUM