Niewerbalna gra. Nie wiem co myśleć...
Zaraz, chwila, moment!!! "Zgłoś dyrekcji"? Po pierwsze - dziewiętnastoletnia kobieta nie jest już dzieckiem, ale dorosłą samicą gatunku homo sapiens. Po drugie - dwudziestoośmioletni facet nie jest maszyną, która nie ma prawa łudzić się, że może, kiedyś coś będzie między tymi dwojgiem. Po trzecie - oboje są pełnoletni, więc po co się tak wzburzać? Znam dużo par, które poznały się w relacji uczeń - nauczyciel. Jeśli między Wami pojawiłą się chemia i oboje chcecie coś z tym zrobić, to czemu nie, wystarczy poczekać, aż skończysz edukację, lub wykonać lepszy numer. Najpierw musicie wiedzieć jednak, na czym stoicie. Może to tylko niewinne przypatrywanie się, może zbieg okoliczności a może miłość od pierwszego wejrzenia. Może nie warto się tym przejmować, może warto dla tego nauczyciela zmienić szkołę, by przestał być dla Ciebie nauczycielem? Rozumiałabym oburzenie Joanny, gdybyś miała 15 lat, ale nie masz. Masz za to dowód osobisty, prawo do głosowania, picia wódki, rodzenia dzieci i zostania politykiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM