małżeństwo, dzieci rutyna nie ma nas....
Mam już dorosłego syna i to co piszecie,ja już przeżyłam.Jeśli nic się nie zmieni,póżniej będie tylko przyzwyczajenie-nic się nie zmieni.A jak Wy wygladacie tak na codzień?Ja np. będąc w domu z dzieckiem,zawsze byłam zadbana,z umytymi włosami,z lekkim makijażem-a Wy?Może gubi Was rutyna dnia codziennego?


  PRZEJDŹ NA FORUM