jestem katoliczka a on jehowym zakochalam sie co mam robic?
    piotrus2240 pisze:


    asssia, to ze Twój chłopak jest w wierze jehowa to pikuś...zobacz jak niektórzy mają napierdzone w głowach: sieczka, pustka, chaos i szkoda gadać...trzeba leczyć ale już nie głowę bo na nią jest już za późno...żenada, jak niektórzy żyją i negują wszystko a próbują dopuścić do życia jakieś wybujałe prawdy, które nie mają najmniejszego sensu...negują i negują bo w nic nie wierzą i jest im w życiu potwornie źle, są sami, zagubieni, opuszczeni i tak zazdroszczą innym że w coś wierzą... wszystko się powoli ułoży asssia, spoko...tylko musimy być sobą!aniołekaniołek

Że niby coś chciałeś konkretnego wnieść do wątku?


  PRZEJDŹ NA FORUM