jestem katoliczka a on jehowym zakochalam sie co mam robic?
Zgadzam się z Piotrusiem. Nie wiem, czy szanowni Autorzy postów zwrócili uwagę na to, co sami wypisują. Jakakolwiek gadka o religiach od razu budzi w ludziach bezsensowną agresje i chęć słownego dokopania innym. Gratuluję. Może się mylę, ale religie wymyslono po to, by ludzie mieli oparcie w tym, co niezbadane, by było im łatwiej żyć, tłumaczyć niepowodzenia, by mogli jednoczyć się w pięknej intencji. Tymczasem plują na siebie, w imię religii właśnie. Kiedy pisałam o swoim "normalnym domu" to miałam na myśli między innymi to, że nauczono mnie nie pluć na nikogo, kto wierzy w coś, czego ja nie rozumiem, kto jest inny niż ja i z kim się nie zgadzam. Wiara powinna łączyć. Nieważne w co ta wiara by była. Nieważne, że "osoby" w postaci Jehowy czy Bożków hinduskich nie istnieją. Nieważne, że Jezus, Mahomet i Budda byli tylko zwykłymi ludźmi, którzy mieli niewytłumaczalną, magiczną zdolność do porwania tłumów. Oni chcieli dobrze a my to ich "dobrze" zamieniamy w bagno problemów i opluwania się nawzajem. Jeszcze raz gratulacje.


  PRZEJDŹ NA FORUM