jestem katoliczka a on jehowym zakochalam sie co mam robic?
Macie racje to ze sie kochamy to za malo...on juz mnie uswiadamia ze jego religia jest wazniejsza i ze to on bedzie decydowal jak nasze dalsze zycie bedzie wygladacpłaczenie mowi mi tego wprost ale daje mi to do zrozumienia..ale ten swiat jest glupi płaczeklejny raz zawiodlam sie nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek w zyciu spotkam ta prawdziwa milosc.Dzieki wszystkim za porady.Bez was bym sie nie zdecydowala


  PRZEJD NA FORUM