zakochałam się w przyjacielu,ukrywam przed nim swoje uczucia by go nie stracić
Iska uderzyła w sedno, ja bym tylko rozszerzyła temat zwierząt - jesteśmy od nich głupsi i okrutniejsi. Co do tego dziwnego "układu" Autorki postu, to fakt - bardzo młodzi chłopcy lubią zachowywac się w ten sposób. Cały pic polega na tym, że Ty wcale nie jesteś w nim zakochana. Zakochuje się w kimś "za coś", kocha - "mimo czegoś". Ty nie masz za co się w nim zakochać. Jest seksowny, nieosiągalny, fascynujący a Ty dałas sie omotać instynktownej rządzy. Będzie Cię tak wodził za nos, póki nie dojrzejsz emocjonalnie. Narazie padłas ofiarą sprytnego dzieciaka i musisz z tym żyć. Na pocieszenie powiem Ci, że wiele dziewczyn coś takiego przeżywa, nie byłam tu wyjątkiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM