zakochałam się w przyjacielu,ukrywam przed nim swoje uczucia by go nie stracić
Droga Pati, jeśli serio uważasz, że istnieje wyraż "zaczoł" to czas na powrót do szkoły podstawowej, tylko nie do tej, w której uczą nieistniejących wyrazów. A co do Twojego problemu, to nie upieraj się, że jesteś zakochana. Ten samczyk imponuje Ci tym, że jest taki cool. Na dodatek, co jest już bardzo niepokojące, pławisz się w swoim poniżeniu, które on Ci serwuje. Nie dumaj co robić, bo cokolwiek zrobisz, to i tak nic nie zmieni. Pójdziesz z nim do łóżka - dostaniesz depresji, bo on po seksie będzie Cię traktował, jakby nic się nie stało. Nie pójdziesz z nim do łóżka - dostaniesz depresji z tęsknoty za Jego Nieosiągalnością. Proponuję więc pogodzić się z sytuacją, ona się zmieni, zobaczysz. jesteś jeszcze bardzo młodziutka (wiekiem, lub duchem, jeśli w loginie jest Twój rok urodzenia, to tylko duchem), więc wszystko przed Tobą.


  PRZEJDŹ NA FORUM