życie z alkoholikiem niemam siły chcę umzeć |
Beata pisze: Co mam robić jak Wiktor Osiatyński w książce "Alkoholizm. Grzech czy choroba?" napisał: Jedyny sposób, w jaki rodzina może alkoholikowi pomóc, to zostawić go w spokoju. Nie nalegać, nie nakłaniać, nie krzyczeć, nie błagać. Ale też nic za alkoholika nie załatwiać: zaświadczeń lekarskich, pożyczek ani zwolnień z pracy; nie tłumaczyć go chorobą. Nie sprzątać po nim pijackich brudów. Niech pije na własną odpowiedzialność. Każdy alkoholik na własną odpowiedzialność, bez nieumiejętnie kochających go bliskich i przyjaciół, piłby o połowę krócej; dużo wcześniej osiągnąłby swoje dno. Beato przede wszystkim udaj sie do specjalisty. W każdej większej miejscowości prowadzone są terapie dla osoób współuzaleznionych. Tam szukaj pomocy dla przede wszystkim dla siebie. Oni powiedzą co dalej robic |