Totalny dół
    normalnychlopak pisze:

    hm.. zaczne od Tego, że jestem nowy, mam ferie i nie mam do kogo sie wygadać w sumie..

    Po definicji miłości w WIKIPEDI, stwierdzam, że jestem zakochany.. poważnie 1 arz w swoim NASTOLETNIM, w sumie końcówce nastoletniego życia, prawdziwie zakochany.. ale, tu zaczynają się problemy. Ona jest dla mnie dziewczyną idealną, mieliśmy kiedyś ze sobą związek, który trwał króciótko.. w sumie jestesmy z jednej klasy.. Ona bawiąca się życiem, ja jestem osobą, która strasznie szybko się angażuje i w końcu chce coś poważnego. Miałem kilka dziewczyn w swoim życiu, ale to były króciotkie epizody.. Szczerze, nigdy nie czułem takiego czegoś do dziewczyny.. W sumie się spotykamy, wszystko jest jakby z dziewczyną, tu buźki tu miłe słowka tu tuelenie, tylko że ja bym coś chciał z tego.. ale widać po niej, że nie, sama mi opowiada, że spotyka się z tym i z tym, że się w nic nie angazuje.. Kiedyś z nią pisałem na żarty i do tej pory ona mi nie wierzy w to co ja jej pisze, czy mówie.. mogę wyznawać jej moje uczucia, ale ona tego NIE WEŹMIE na poważnie. A chłopak kryjący się pod tym loginem, jest zakochany w dziewczynie.. Ciągle o niej myśli.. Ona pisze, jak by chciała, ale nie mogła.. Nie mówcie mi, że mam z nią porozmawiać, bo nawte nie mam JAK, a nawet jak bym zaczął to by nie uwierzyła.. Nie wiem naprawdę co zrobić? SAM MÓWIŁĘM SOBIE W MYŚLACH, nie angażuj się w to, i nie angażowałem się do pewnego czasu, spotykałęm buźki, tulenie miłe słówka i szedłem bez żadnych szkód, później znow, znowu, aż w końcu nie wytrzymałem. UWIELBIAM JĄ! Czekam na jakieś normalne opinie na ten temat ;-)!


  PRZEJDŹ NA FORUM