stacjonarne leczenie alkoholizmu-gdzie?
Witam i dziękuję za zainteresowanie/Andre/ moim problemem.Padło tu ważne zdanie o hasłach siły wyższej wykorzystywanych do zachęcenia potencjalnego kuracjusza.Zrozumiałem/chyba dobrze/że chodziło tu o kwestie wyznaniowe i oparciu terapii w oparciu o nie.Absolutnie nie popieram takiej drogi i dla mnie ocena rozmówcy również jest bardzo ważna i jeśli nie zostanę przekonany że rozmawiam z profesjonalistą dysponującym odpowiednim zapleczem nie wybiorę się z nim w tą trudną dla mnie drogę.Ważne są dla mnie również warunki socjalne jakie proponuje ośrodek.Nie wyobrażam sobie pokoju 2-osobowego bo myślę że samotność do własnych przemyśleń jest konieczna a także spokój nie przerywany np.pochrapywaniem współlokatora lub odgłosami z wspólnej łazienki.Szkoda że nie polecono mi konkretnego ośrodka i jest to pewnie podyktowane zakazem reklamy na forum.Są jednak sposoby przesłania informacji wyłącznie do konkretnego użytkownika forum i bardzo o to proszę.Wiem,że mogę stać się alkoholikiem niepijacym i trzeba mi do tego odpowiednich bodźców które mogą mi zapewnić jedynie prawdziwi fachowcy i otoczenie inne niż to w którym teraz żyję.Nie oznacza to bynajmniej że obracam się w środowisku tzw."meneli" wręcz przeciwnie, ale w otoczeniu hipokrytów,ludzi zewnętrznie zupełnie normalnych a nawet wysoko cenionych w środku zaś jak ja zaatakowanych przez chorobę do której za żadne skarby by się nie przyznali.Chcę nie odsuwając się od nich zapanować nad sobą,uodpornić się na pokusy a może także im pomóc.Wskażcie mi miejsce najbardziej wg Was odpowiednie.Dzięki..


  PRZEJDŹ NA FORUM