Jak zostałem Alkocholikiem :)
To prawda, że trzeba CHCIEĆ przestać pić i nie ma to nic wspólnego z efektywnością hipnozy. rzecz w tym, że po "seansie" u Połykowskiego alkoholik nie czuje wstrętu do alkoholu. Jest mu on po prostu obojętny, ale nie odrzucający. Dlatego to szansa dla tych, którzy mają dość użerania się z głodem alkoholowym, zakłócającego zdolność normalnego myślenia i cieszenia się z życia bez picia i chcą wykorzystać fakt, że alkohol przestał być najważniejszą sprawą w ich życiu.


  PRZEJDŹ NA FORUM