pomozcie mi i dzieciom
    anielka pisze:

    Natalio wiem ze to tudne ale alholikowin i damskiemu bokserowi ty nie pomożesz puki on sam tego nie bedzie chciał a mówie ci ze takie odwyki to sciema wyjdzie i tak bedzie pił znam po swojm przykladzie 8 odwyków i jedna wszywka ktora przechlał . moze pojedzi do swoich rodzicow moze oni ci pomoga i na jakisc czas mozesz u nich zamieszkac . Nikt nie zasługuje na takie traktowanie i zeby bac sie wracac do domu bo on bedzie pijany
    pozdrawiam Anna



Właśnie o to chodzi Natalio co napisała Anielka...chcemy Cię wspierać ale tu tylko takie rady pojawią się jak sama zresztą widzisz...nikt tu nie pozwoli sobie czytać czegoś takiego...wiemy że się wahasz, że się boisz ale to nie zmienia faktu że Twoje dzieci nie mogą mieć ojca tyrana...
Anielko nie jest tak że odwyk to ściema...sam jestem alkoholikiem ale wszystko zależy od tego co już wcześniej pisałem... "chcesz żyć czy pić"...jeśli chcę żyć to wybrałem a jeśli ktoś chce taplać się w błocie i umrzeć w niegodny dla człowieka sposób to już jest tylko jego wybór...
Natalio! Dasz radę bo są ludzie którzy chcą Ci pomóc ale nie da się inaczej...ktoś kto krzywdzi najbliższych, bije ich i poniża nie wie co to jest miłość...taki ktoś nie będzie lepszy a Ty i Twoje dzieci na pewno chcecie szczęścia...nikt nie chce dla Ciebie źle ale masz tylko jed


  PRZEJDŹ NA FORUM