pomozcie mi i dzieciom
    natalia pisze:

    nie potrafie odejsc. Brakuje mi odwagi. Dom samotnej matki?nie wyobrazam sobie siebie samej z dziecmi w miescie ktorego nie znam. Z tamtad nie rozpoczne nowego zycia.za co kupie meble i cala reszte?corka od wrzesnia rozpoczyna szkole,nie chce by sie wstydzila tego,ze mieszka w domu samotnej matki.ja tez tego nie chce.czy naprawde nie widzicie dla mnie innego wyjscia?
Natalko więcej wiary w siebie dasz rade(wiem co piszę)powinnaś pójśc na miting al-anon i do poradni psychologicznej,będzie Ci dużo lżej. Kobiety na al-anon mają te same problemy co Ty.Samej trudno myślec racjonalnie!Dzieci mogą bardziej wstydzic się ojca niż tego gdzie mieszkają.WALCZ O SIEBIE O DZIECI wtedy moze do męża zacznie coś docierac wtedy dotrze ze to już nieprzelewki!!Jak będzie wyglądac wasze życie zależy od Ciebie, bo Twój mąż jest chory-pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM