NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » RÓŻNE - PROBLEMY I ZMARTWIENIA » ZNOWU SPRAWA W SĄDZIE O ZMIANĘZARZĄDZEŃ OPIEKUŃCZY

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Znowu sprawa w sądzie o zmianęzarządzeń opiekuńczy

POMÓCIE!!!!!!
  
kaka
08.04.2010 11:46:42
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #515285
Od: 2010-4-8
smutnysmutnysmutny
Witam!!! Jestem tu pierwszy raz ale mam problem i to poważny. Jesteśmy z mężem uzależnieni od alkoholu.2007r. była interwencja i sprawa trafiła do sądu.Przyznali nam kuratora,ja podjęłam leczenie,mój mąż niestety nie zawsze krył się pracą itp. do tego nadużywał w dalszym ciągu alkoholu.Ja po ukończonej terapii powiem szczerze zapiłam że doszło to do kuratora. Postanowiłam wrócić na drogę leczenia a konkretnie co tydzień spotykałam się z psychoterapeutką.Na początku nie umiałam się z nią dogadać ale z czasem otwierałam się i spotkania przynosiły korzyści,poruszała tematy o których nie było n terapii. Mój mąż w dalszym ciągu pił,jak i terapeutka tak jak i nawet moja o dziwo teściowa namawiały mnie abym oddała go na leczenie zamknięte,także dla swojego bezpieczeństwa. Wspomnę że wcześniej byłam współuzależniona i nie umiałam tak od razu tego zrobić. Aż w końcu teściowa skontaktowała się z kuratorem i oddała podanie o jego leczenie. Ja w dalszym ciągu spotykałam się regularnie z moją psychoterapeutką ,nic nie wskazywało na to jak sięgałam po alkohol i znowu pojawił się kurator.Kazał nam się wstawić na drugi dzień u niego w sądzie -ja poszłam mój mąż nie! Jestem osobą która nie boi się poprosić o pomoc z przeciwieństwem mojego męża . Jak najszybciej chciałam się spotkać ze swoją psychoterapeutką,bo naprawdę nie wiem czemu wzięłam do ust to świństwo.Miałam plany itp. Niestety z terapeutką mogłam spotkać się dopiero teraz po świętach czyli po 2 tygodniach po tych nieszczęsnym zdarzeniu. Zaczęłam analizować fakty,doszłam do wniosku że znowu się obudziła we mnie osoba współuzależniona ,zajmowałam się wszystkimi i wszystkim a nie sobą i swoim uzależnieniem.I z takim przekonaniem poszłam w końcu do psychoterapeutki.Opowiedziałam jej całe zajście ze szczegółami i co o tym myślę.A ona mi powiedziała "że nie że ja pracuje nad sobą" a to że wzięłam alkohol znowu do ust to było nieświadome" .Pod koniec spotkania postanowiłyśmy że teraz zajmiemy się tylko mną a nie jak do tej pory też min. mężem tatą,synem - tylko wyłącznie mną.Wyszłam zadowolona ale jak grom z jasnego nieba na drugi dzień odebrałam list z sądu o zmianę zarządzeń opiekuńczych.Jestem złamana nie wiem czego mam się spodziewać ,co mówić tym bardzie że w końcu dotarłam do męża i chce się leczyć,święta nas bardzo zbliżyły,zaczęłam się z nim dogadywać i po długich rozmowach odbudować nasz związek jak i rodzinę.POMÓŻCIE!!!!!!!
  
Electra03.05.2024 04:17:43
poziom 5

oczka
  
Martana
08.04.2010 15:38:56
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #515433
Od: 2010-2-12
Witam. Wejdźcie na stronę www.centrumben.pl a Wasze problemy się skończą. Nie napiszę nic więcej, poprostu wejdźcie na tą stronę, koniecznie!!!
P.S.: Moje problemy sie skończyły, byłam trupem a jestem nie dość, że żywa, to jeszcze ZDROWA.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » RÓŻNE - PROBLEMY I ZMARTWIENIA » ZNOWU SPRAWA W SĄDZIE O ZMIANĘZARZĄDZEŃ OPIEKUŃCZY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny