Witam! mam problem..mam nadzieje że mi pomożecie.. otóż chodziłam z chłopakiem 5 lata..było nam wspaniale..to był mój pierwszy poważny chłopak nawet pierwszy raz spędziliśmy razem on tak samo.. ale jak go poznałam miałam 16 lat..teraz mam 22 i patrze na nasza przyszłość..przeszkadza mi w nim to że jest nie odpowiedzialnym człowiekiem..pracuje na czarno nie ma wykształcenia jest po gimn.wiecznie kasy nie ma...zawsze mu to wypominam..on mi zawsze mówił ze wyprowadzi sie z domu to poprawi sie to(bo ma ciężko w domu rodzice alkoholicy) ale niedawno sie pokłóciliśmy o błahostkę..zerwałam z nim.. miałam go w dupie jestem strasznie wredna wylaczymam tel i mialam go w dupie a jak tel wlaczyłam to az 10 smsów..ale jak napisalam do niego smsa on powiedzial ze mialam go caly dzien w dupie a on sie martwil o mnie caly czas...a teraz siedzi na imprezie i ma mnie gdzies...po paru dniach ja pisalam do niego sytuacjia sie zmienila on mnie mial gdzies..ja po nocach ryczalam..i przemyslalam wszystko wiem jak sie sam czuł jak mu wredne smsy pisalam...okazalo sie ze taka dziewczyna ktora znam z widzenia ..przysiadla sie do niego na imprezie zaczeli rozmawiac ona mu pow. ze on zawsze sie jej podobal.. itp itd zaczeli sie calowac.. (wiem o tym bo spotkalismy sie tak go blagalam ..opowiedzial mi o tym) przezylam wtedy szok zapytalam go czy zaluje ze z nia rozmaial ze sie calowali..powiedzial mi ze nie..nie wiem co robic zranilo mnie to ze z inna panna sie calowal..chetnie bym wrucila do niego ale nie bedzie tak samo jak kiedys ja juz do niego zaufania nie mam..i pewnie on bedzie utrzymywał kontakt z nia( duzo os mi mowi ze mam go olac ze zle mnie potraktował..inni zas mowia ze to moja wina ze go okropnie potraktowałamze jechałam mu w smsach..ze potem tel wyłaczył..to on byl pewnie w dołku..a ta alska wykorystała sytuacje no i stalo sie teraz pisze mi ze ma metlik w glowie kocha mnie ale nie wie co ma robic..czy wrucic do mnie czy spróbować z inna... posze pomuzcie!!
moim zdaniem powinnas go przede wszystkim przeprosic i powinniscie powaznie porozmawiac o was... jesli Cie kocha a Ty jego to raczej nie stoi nic na przeszkdzie by bylo jak dawniej... a co do tej panny z która sie calowal to moze po prostu chlopak szukał pocieszenia...i mówi że nie żałuje sprawdzić czy Tobie na nim zależy... ale z drugiej strony jeśli nie masz do niego zaufania (tak jak napisalas) to nie ma sensu by do tego ponownie wracać. nie sądzisz?? chyba że potrafisz mu zaufać jeszcze raz... a co do tego że jest nieodpowiedzialny to mialam taka sytuacje... ale to nie ma znaczenia, zmieni sie na pewno z czasem... a to ze nie ma kasy to co? wiem że to jest denerwujące(znam to) ale jeśli go kochasz to nie powinno mieć to dla Ciebie znaczenia pozdrawiam
wczoraj sie z nim spotkałam...powiedział ze kocha mnie ale strasznie sie boi wrócić do mnie ze go znowu zranię..ja mu pow. ze więcej tak nie będzie, zeby mi zaufał..ostatni raz.. no cóz po 2 godzinach zgodził sie żebyśmy razem byli..humory nam powracały świetnie było...czułam sie jak w 7 niebie..ale pow mi ze sie spotka z Kaska i jej to powie w cztery oczy ze z nia nie będzie ze ze mna jest..ja sie z nim pożegnałam o 22..on sie z nia spotkał o 2 w nocy widzieli sie 30 min..powiedział co i jak ona sie rozpłakała..i teraz mi pow. ze strasznie ja zranił i żałuje tego..ja mu na to wiem..ale to jest ładna dziewczyna.zgrabna na pewno spotka tego jedynego..i tez pow mu ze nie może z nia utrzymywać kontaktu(bo tak chciał) bo jak do niej będzie pisal to prawdopodobnie bedzie jej nadzieje robil i ona o nim szybko nie zapomni..
jednak sie nic nie ułożyło...kazałam mu wybierac po miedzy mna a nia...on pow ze mnie wybiera bo mnie kocha ze bedziemy razem ale z nia nie urwie kontaktu bo to jego teraz kolezanka..ale jaka koleżanka może byc? wzięłam ostatnio przy nim tel ..obadac jakie smsy pisza..wyrwał mi go! pokasował nie ktore i 2 marne smsy mi zostawił..ale w nich też buziaczki były(:*) kto tak pisze z koleżanka????i czemu mi nie pokazuje smsow ..smierdzi mi to..ja nie mam zaufania do niego on nie chce byc ze mna szczery zakończyłam to..pow. żeby sie odezwał kiedy juz na prawdę wybierze.. wydaje mi sie ze 5 lat..a znajomość z koleżanką 3 dni..powinno górować.. mysle ze czas mu da w końcu po dupie i stwierdzi ze jednak stracił cos najlepszego.. a mam nadzieje ze ta dupeczka okaże sie pusta laska..która o zyciu nic nie wie..
eh... na moje oko to zasługujesz na kogoś lepszego. Jesteś z kimś piec lat! to kupa czasu! powinnaś byc na pierwszym miejscu a juz niestety nie jestes.
tak..powiedział ze wszyscy maja go za dupka bo całował sie z ta laska a potem wraca do mnie wszyscy gadaja ze ja wykorzystał...i dlatego z nia utrzymuje kontakt żeby tak znajomi o nim nie mysleli..ze ma ta dziewczyne w dupie..a niech sie im ułozy..ale niech po czasie nie leci do mnie jak sie okaze jakas nie fajna ta dziewczyna..ja naszczescie kogos poznałamdzis moja 1 randka) co prawda kródka..bo ja prace o 22 kończę a mnie odprowadzi na przystanek.. ale za to wieczorem 2 godziny przez tel przegadaliśmy) ja juz nie wracam do wspomnien ze swoim za duzo przez ten czas sie zamartwialam a on mnie mial w dupie nic nie pisał i w ogóle ...wole kogos poznac na nowo sie zakochac
otóż chodziłam z chłopakiem 5 lata..było nam wspaniale..to był mój pierwszy poważny chłopak nawet pierwszy raz spędziliśmy razem on tak samo.. ale jak go poznałam miałam 16 lat..teraz mam 22 i patrze na nasza przyszłość..przeszkadza mi w nim to że jest nie odpowiedzialnym człowiekiem..pracuje na czarno nie ma wykształcenia jest po gimn.wiecznie kasy nie ma...zawsze mu to wypominam..on mi zawsze mówił ze wyprowadzi sie z domu to poprawi sie to(bo ma ciężko w domu rodzice alkoholicy) ale niedawno sie pokłóciliśmy o błahostkę..zerwałam z nim.. miałam go w dupie jestem strasznie wredna wylaczymam tel i mialam go w dupie a jak tel wlaczyłam to az 10 smsów..ale jak napisalam do niego smsa on powiedzial ze mialam go caly dzien w dupie a on sie martwil o mnie caly czas...a teraz siedzi na imprezie i ma mnie gdzies...po paru dniach ja pisalam do niego sytuacjia sie zmienila on mnie mial gdzies..ja po nocach ryczalam..i przemyslalam wszystko wiem jak sie sam czuł jak mu wredne smsy pisalam...okazalo sie ze taka dziewczyna ktora znam z widzenia ..przysiadla sie do niego na imprezie zaczeli rozmawiac ona mu pow. ze on zawsze sie jej podobal.. itp itd zaczeli sie calowac.. (wiem o tym bo spotkalismy sie tak go blagalam ..opowiedzial mi o tym) przezylam wtedy szok zapytalam go czy zaluje ze z nia rozmaial ze sie calowali..powiedzial mi ze nie..nie wiem co robic zranilo mnie to ze z inna panna sie calowal..chetnie bym wrucila do niego ale nie bedzie tak samo jak kiedys ja juz do niego zaufania nie mam..i pewnie on bedzie utrzymywał kontakt z nia
