NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » MAM PROBLEM :(

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Mam problem :(

  
Gyreg
15.05.2012 13:32:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #939163
Od: 2012-4-18
Sprawa jest dość skomplikowana więc wydaje mi się że muszę napisać opisać całą historię. Więc mam 16 lat i mieszkam w Angli w oxfordzie. W Angli mieszkam od dwóch i pół lata, niektórzy po takim czasie umieją już świetnie angielski ale ja nigdy nie miałem talentu do języków i zawsze byłem wstydliwy więc jak mówię po angielsku trochę mi się plączą słowa. Już dwa lat temu pod koniec mojego pierwszego roku w angielskiej szkole spodobała mi się pewna dziewczyna z Nepalu, wydawało mi się że mnie podrywa ale byłem wtedy głupi, nigdy jeszcze nie miałem dziewczyny i jakoś do niej nie zagadałem. W następnym roku mieliśmy ze sobą tylko dwie lekcję dodatkowego angielskiego w tygodniu (w angli nie ma się wszystkich lekcji z tą samą klasą) i rzadko się spotykaliśmy. Ale w grudniu tamtego roku szkolnego się przeprowadziłem i okazało się że mieszkam bardzo blisko jej domu. Bardzo często ją spotykałem na drodze do i ze szkoły. Czasami na nią specjalnie czekałem, ona na mnie też. Bardzo mi się z nią dobrze rozmawiało i cały ten czas chciałem ją gdzieś zaprosić ale nie umiałem się zdobyć na odwagę. Wiedziałem że ja się jej też podobam ale zawsze albo spotykaliśmy jakąś jej koleżankę bąć kolegę, bałem się ją zaprosić przy ludziach, później dowiedziałem się że ma chłopaka, odpuściłem, później dowiedziałem się że z nim zerwała. Chciałem ją gdzieś zaprosić ale nie umiałem jej tego powiedzieć (ona też nie mówiła bardzo dobrze po angielsku ale lepiej ode mnie). Walczyłem ze sobą, wkurzałem się na siebie ale nie dałem rady jej nigdzie zaprosić. Zaczął się następny rok ona poszła do koledżu ja gdzie indziej i jej już nie widziałem w teraźniejszym roku szkolnym , chodziłem często obok jej domu ale jej nigdy nie spotkałem. Wymazałem ją z pamięci aż pewnego razu gadałem z kolegą on mi opowiadał o dziewczynie która się mu podoba ja mu powiedziałem żeby nie odpuszczał bo ja kiedyś odpuściłem i tego żałuje on mi że zdobędzie dla mnie numer do tej "mojej" dziewczyny bo zna jej kuzyna. Ja wpadłem na lepszy pomysł przypomniałem sobie że ona zawsze przed szkołą zaprowadzała swoją młodszą siostre do szkoły podstawowej poszedłem rano pod tą szkołe, spotkałem ją pogadałem z nią dowiedziałem się że ma chłopaka, chyba tego samego co wcześniej, mówiła że go nie lubi i chyba ( znowu moje problemy z angielskim) że jest z nim tylko z powodu jej rodziców (wiem że w Nepalu jest jak w Pakistanie, rodzice kobietą wybierają partnera ale nie wiem czy u niej w domu jest tak samo). Wychodziłem rano pobiegać i zawsze biegłem pod tą szkołę spotkałem ją tylko trzy razy, zdobyłem jej fb i telefon. Gadałem z nią na fb,powiedziała że na sms mi nie odpowiedziała bo nie ma pieniędzy na telefonie, zapytałem ją czy pójdzie ze mną do kina ona że ok pyta sie kiedy ja że kiedy tylko chce, ona że sie zastanowi. Ja nie znałem sie wtedy na kinach w oxfordzie ale na następny dzień wszystko znalazłem, tyle że na fb nie była aktywna, a wiedziałem że nie ma pieniędzy na telefon więc nie odpisze. Dalej biegałem pod tą szkołe ale jej nie było, później były ferie Majowe. Później znowu cały tydzień jej nie było ale zobaczyłem na statusie na fb że zerwała z tym chłopakiem (miałem nadzieje że może dla mnie). Potem (w tą sobote) napisała mi sms z telefonu swojego taty że przeprasza że nie odpowiedziała na moją wiadomość na fb ale była bardzo zajęta. Tego samego dnia spotkałem ją jak była z koleżankami ale głupio było mi się zapytać przy nich o kino. W niedziele znowu ją spotkałem, znowu z koleżanką, znowu się bałem. Wkurzyłem się na siebie, jak jej w poniedziałek nie było pod szkołą to napisałem jej sms czy nie pójdzie ze mną do kina w środę, nie odpowiedziała. Dziś zaprowadzała siostre ja jej mówię cześć a ona mi szybko mówi że jak z nią rozmawiam to nas zawsze widzi ktoś z Nepalu (mieszkam w takiej jakby Nepalskiej dzielnicy i tam zawsze ją spotykam a wszyscy Nepalijczycy się znają, są dal siebie wujkami, ciociami ,kuzynami) i że mówi o tym jej rodzicom, mówiła bardzo szybko i nie wyraźnie bo zaraz zobaczyła jakiegoś swojego wujka i powiedziała że on nie może nas razem zobaczyć więc ja poszedłem na drugą stronę ulicy, ona weszła do autobusu, pojechała do koledżu. Nie zrozumiałem jej zbyt dobrze ale chyba chodzi o to że jej rodzice się pytali czy ja jestem jej chłopakiem i zabronili jej się ze mną spotykać (nie wiem może jej zabronili wychodzić z domu i dla tego jej nie widziałem za tymi wszystkimi razami co czekałem bo wiedziałem że zawsze zaprowadza siostre), w tej części oxfordu wszędzie chodzą ludzie z Nepalu i nie mogą jej ze mną zobaczyć, wiem że nie ma pieniędzy na telefon więc nie odpisze, chyba nie ma w domu komputera, na fb jest tylko raz w tygodniu. Nie wiem co zrobić bo ona ciągle siedzi w domu, nie mam zamiaru się poddać, nigdy jeszcze nie miałem dziewczyny ale wątpię żeby wymyśliła to tylko po to że by mnie spławić, wydaje mi się że się jej podobam. Nie wiem jakie są obyczaje w Nepalu. Jej rodzice jej na pewno ze mną nigdzie nie puszczą. Przepraszam za długość tekstu ale ja nie umiem inaczej pisać. Proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co zrobić.
  
Electra03.05.2024 08:01:21
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » MAM PROBLEM :(

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny