NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » SZYBKA OCENA SYTUACJI ? DACIE RADE ?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Szybka ocena sytuacji ? Dacie rade ?

  
Na1oolatek
24.10.2013 22:13:56
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 54 #1635303
Od: 2010-4-28
Cześć wesoły
Słuchajcie musze z kimś z zewnątrz podzielić się moimi wątpliwościami, może Wy podpowiecie mi coś wesoły
Mam 20 lat, w wakacje poznałem młodszą (17lat) dziewczynę, przez internet, przez fotka.pl
Jakoś tak zajrzałą na mój profil zagadalem i tak sie zaczeło , jeszcze mi pisała, że kiedys sama do mnie pisala ale nie odpisalem, mozliwe . No ale tak pisalismy ze sobą bardzo miło fajnie, no i w koncu doszlo do spotkania. U niej 'na wiosce' heh wesoły Pospacerowalismy troche, gadalismy, pozniej siedlismy nad zalewem na lawce, objąłem ja tak sb siedzielismy, na koniec powiedziałem jej ze mam ochotę ja pocalowac spytalem czy moge no i pocalowalismy się wesoły Ogolnie bylo swietnie. Pozniej bylo kolejne spotkanie i kolejne. Pozniej zaczela sie szkola, ona stara sie, uczy no wiec tylko weekendy wchodzily w gre. Spotkalismy sie w piatek po jej szkole, ale juz od początku spotkania zauwazylem ze cos jest nie tak, byla jakas taka no dziwna, myslalem ze zmeczona. Ale jak wzialem ja za reke mowila ze nie lubi chodzic za reke, ogolnie no dziwne to bylo. Ale nie jestem glupi, zalapalem ze cos jest nie tak, przeszlismy sie jeszcze pokazalem jej jedno miejsce gdzie na taniec chodzi bo nie wiedziala gdzie to jest, no i w sumie odprowadzilem ja na autobus dalem buzi i tyle, pojechala.
W domu po jakims czasie napisala mi, ze ona juz tak nie moze ze nie czuje tego, ze mnie lubi ale ze nic wiecej ble ble ble... No wiec napisalem jej ze widzialem ze cos jest na rzeczy, ze nie ejstem slepy itd. No na poczatku zdenerwowalem sie, wlasciwie mialem z nia nie utrzynywac kontaktu. Ale na drugi dzien stwierdzilem ze w sumie nie musimy konczyc znajomosci. No i od tamtej pory zaczelismy jakby od poziomu kolezenskiego, pisalismy, w koncu sie spotkalismy na kreglach wyciagnalem ja. Fajnie sie bawilismy, tzn tak mysle wesoły Ciagle ze soba pisalismy, ona coraz czesciej pisala pierwsza do mnie, wysylala buziaki , itd. Pozniej w niedziele jakos tak pisalismy i zgadalismy sie ze siedze i sie nudze w sumie, ona napisala to przyjedz do mnie napisalem ze nie dam rady, to napisala moze innym razem , pozniej za tydzien wlasnie niby tak w zartach pisalismy ze przyjade do niej na 17 posprzatac jej pokoj , takie zarty, no ale ja naprawde do niej pojechalem byla zaskoczona ale raczej pozytywnie, rozmawialismy sobie, lezelismy na lozku, ogladalismy tv. Za tydzien znow u niej bylem pod pretekstekm zainstalowania programu, ogladalismy film, nawet jak tak lezelismy oparla reke na moim ramieniu i na rece glowe, to bylo znow takie mile uczucie chociaz wiedzialem ze nie ma co sobie robic nadzieei pewnie jej po prostu bylo tak wygodnie wesoły odjechalem. Za kazdym razem jak tak od niej wyjezdzalem czulem taki smutek naprawde, bo niby byla tak blisko bylo fajnie ale jednak nie to samo :< Nie wiem moze mi sie zdawalo, ale jak sie zbieralem wydawalo mi sie ze ona tez taka smutna byla, moze to tylko moje wyobrazenie. W kazdym razie, piszemy dalej na fb, teraz w sobbote znowu mam do niej jechac, tydzien temu nie bylem bo byla po półmetku i miala nauke, pisalem jej teraz ze wpadne jej tam cos z lapkiem zrobic bo mi pisala ze jej zamula, bede mial pretekst zeby wpasc, ale ona napisala ze zeby wpadac nie potrzebuje pretekstów, hehe wesoły ostatnio w poniedzialek sama wlasnie zapytala czy przyjade w sobote, bo ja nic nie pisalem. No i tak sobie mysle, czy z jej zachowanai cos mozna wywnioskowac, ze faktycznie nic sie nie zmienilo w kwestii tego ze nic nie czuje, czy moze próbować dalej ? bo mysle czy w tą sobotę nie spróbować się zblizyc..tj laskotając czy cos takiego sprobowac , no i czy jej nie powiedziec wprost ze jest dla mnie wazna...waham sie, bo z jednej strony boje sie ja calkiem stracic a z drugiej bolesne jest dla mnie taka niewiedza i ta sytuacja tez wesoły Moze troszke zamotalem przepraszam, ale moe znajdzie sie ktos kto to ogarnie wesoły :bike:
  
Electra29.04.2024 09:28:19
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » SZYBKA OCENA SYTUACJI ? DACIE RADE ?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny