NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » CO O TYM MYSLICIE?? :(

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

co o tym myslicie?? :(

  
Zaamany89
26.08.2014 18:08:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #1926149
Od: 2014-8-26
Witam , mam ogromny problem na ktory sam sobie zasluzylem. Bylem z dziewczyna 6 miesiecy.Byla dla mnie po prostu cudowna , za to ja dla niej nie. Bylem oschly , nieczuly , czesto nie chcialem do niej jechac. Czesto mowila mi ze nie wie czy ja kocham . Szczerze , sam nie wiedzialem. Balem sie zwiazku po poprzednich porazkach.Do tego doszlo jeszcze kilka awantur po alkoholu , o nic. Po prostu glupi leb. Ale zaczalem sie zmieniac. Poczulem ze to jest ta ona JEDYNA. Lecz ku mojemu zdziwieniu po ok 3 tyg po moim lepszym sprawowaniu , ona ze mna zerwala. Za przyczyne podala to , ze nie wie czy chce byc z kims takim jak ja reszte zycia , ze boi sie ze bedzie tak miec w przyszlosci. Powiedziala ze widziz ze sie zmienilem , ale ma jakas blokade w sobie.Ze chce zobaczyc czy tak na prawde za mna zateskni.Czulem to , ostatnie tygodnie jakby po malu przestawalo jej zalezec. Bylo to 2 tyg temu , do tej pory nie moge sie pozbierac. Stracilem najwazniejsza osobe w moim marnym zyciu. Wiem ze chcialbym spedzic z nia reszte zycia. Poprosila mnie , zebym dal jej czas , ze musi to wszystko sobie poukladac ale poki co musi to zakonczyc. I tu znowu popelniilem ( chyba) blad. Sataralem sie ja odzysakc... Jezdzilem , rozmawialem , prosilem , wysylalem kwiaty.Ale ona przez to chyba nie zatesknila. Az do wczoraj . Bylem u niej w pracy , tak po prostu szczerze jej pow ze chce z nia spedzic reszte zycia , ze jak jest chociaz cien szansy to zeby mi ja dala a na pewno jej nie zmarnuje. NA jej reku zobaczylem bransoletke , dostala od kogos. Do tego przyznala mi sie ze idzie na wesele z kims , ale dodala ze jako koleznka. Wiem , ze kto probuje wykorzystac ten moment... Pow mi ze cos w nie wygaslo , ze ona nie wie ze moze byc jak kiedys. Ale w jej oczach widzialem ze cos do mnie czuje , przytulila mne nawet i dala buzi w policzek. Zapytalem czy na prawe chce czasu , odpowiedziaal mi ze tak. Gdy wychodzilem , pow ze sie do mnie odezwie. Wiem ze moge sam sobie za to wszystko podziwkowac... Wiem ze to ja spierniczylem , ale tak bardzo ja kocham , chcialbym z nia byc , a tu jeszcze sie ktos miesza. Pow ze nie bedzie z nikim, bo nie chce. Wiem ze teraz pozstaje mi tylko czekac... Przygotowuje sie na to ze juz bedzie koniec , lepiej sie zaskoczyc milo niz niemilo rozczarowac. Co mysliscie o tej calej sytuacji , czy jest jeszcze jakas nadzieja?? i nie wieszajcie na mnie psow , wiem ze jestem debilem....
  
Electra03.05.2024 05:29:18
poziom 5

oczka
  
Gerwaz
26.08.2014 21:11:53
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #1926329
Od: 2014-8-26
No to czekaj i staraj sie az ona da ci odpowiedź. Bądź miły i cierpliwy. Zawsze trzeba mieć nadziejeę. Powodzenia zyczę.
------------------
Piękna

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
smithy
26.08.2014 22:48:52
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kielce

Posty: 53 #1926412
Od: 2013-2-9
po pierwsze dlaczego uważasz że jesteś debilem jak sam napisałeś zwyczajnie miałeś takie podejście do tego związku a jak starasz się zmienić to już coś najważniejsze że urodziła ci się taka myśl , zapaliło czerwone światło a to już dużo teraz walcz o pannę jak ci naprawdę zależy według mnie dobrym pomysłem może być zabranie jej na jakiś piknik po za miastem z winem i możecie szczerze pogadać <: powodzenia staryoczko
  
Martana
27.08.2014 06:03:23
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1926522
Od: 2010-2-12
"Drodzy państwo, piła tarczowa urżnęła mi obie ręce - jestem biednym kaleką, ale to moja wina. Z pełną świadomością, osobiście odpaliłem piłę i tak po prostu dałem jej obciąć ręce nad łokciami - bo tak i już. Jest mi smutno i źle, kikuty mnie napier..., zycie nie ma sensu - co robić, pomożcie". Tak mniej - więcej brzmi Twój wpis. Nie wiem, czy jesteś debilem, ale zastanów się nad sensem swoich publicznych żali: zachowywałeś się źle, to i baba Cię nie chce. Też bym nie chciała być z kimś, kto od początku zachowuje się w stosunku do mnie obraźliwie, niemiło itd. Normalni ludzie nie pakują rąk pod piłę tarczową. Chcesz rady? Nic nie rób na siłę, przestsń zgrywać twardziela/chama/romantyka na pokaz i innych takich. Twoja ukochana też nie jest lepsza: "muszę to sobie poukładać/przemyśleć." Wiesz jaki mam obraz w głowie, gdy to słyszę? Ktoś wraca z pracy do domu, robi sobie kawę/obiad, siada w fotelu, robi odpowiednią minę i mówi sam do siebie na głos "ok, teraz będę układać/przemyślać tę sprawę" i zaczyna to robić - komedia jakaś. Tu nie ma nad czym myśleć - nie da się tęsknić za kimś, kto cię źle traktuje. Można tęsknić za nieudacznikiem, zagubionym, trudnym, nałogowcem, ale nie za kimś zwyczajnie niesympatycznym i odpychającym. Tzn można, jak ktoś ma skłonności patologiczne (bo tata bił mamę więc taki jest ideał faceta), ale nie wiem, czy Twoja samica do takich należy. Nie użalaj się nad sobą, tylko sam przeczytaj to, co napisałeś i wyciągnij z tego wnioski - "przemyśl to".
  
Zaamany89
27.08.2014 19:14:47
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #1927112
Od: 2014-8-26


Ilość edycji wpisu: 1
Dziekuje z szczere wypowiedzi. Martanna bardzo trafne porownania. Pozostaje mi tylko dac sobie spokoj,zobaczyc co przyniesie zycie. Chcialbym z nia byc ale na sile nic zrobie. Spedzila ze mna tez wiele pieknych chwil , ale kobiety niestety maja sklonnosci do pamietania tylko tych zlych. Czas goi rany , moze sie odezwie i bedzie chciala cos naprawic. A jezeli nie , to pozstanie mi zyczyc jej tego , zeby ktos pokochal ja tak mocno jak ja i zrozumial to w czas... A co do pikniku z winem dobry pomysl , ale chyba musi minac troche czas , bo poki co to ona czuje chyba do mnie "odraze"
  
Martana
14.10.2014 08:55:03
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1960666
Od: 2010-2-12
AlergiaNaKarmeDlaMas.pl
  
Electra03.05.2024 05:29:18
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » CO O TYM MYSLICIE?? :(

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny