NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » JAK ZOSTAŁEM ALKOCHOLIKIEM :)

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Jak zostałem Alkocholikiem :)

  
Mareckiplpl
12.05.2012 06:49:38
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #937333
Od: 2012-5-12




Hej zacznę od tego mam 30 lat w wieku 23 lat przeszedłem poważną chorobę nowotworową góz muzgu,oczywiście długie leczenie trzy operacje jakoś wróciłem do pełnego zdrowia fizycznego bo na psychice tkie otarcie się o śmierć zostawia ślad,wcześniej raczej nie miałem problemów z alkocholem wypiło się tylko jak jakaś impreza zaczęło po jednym rozstaniu z dziewczyną z którą były nadzieje na rozpoczęcie układania życia potem z drugą rozstanie i się zaczeło najpierw tygodniowe picie dwa dni przerwy jak trzeźwiałem wracały wspomnienia myśli i znowu tydzień dwa picia, starałem się upijać tak żeby urwała się świadomość żeby nie myśleć i zapomnieć wszystko,dziś już zapomniałem i nie przejmuje się tymi rozstaniami a zostało mi po tamtym to że dalej piję wypiję jednego dnia nie potrafię przestać bo mam strasznego kaca i się ratuję rano piwem zawsze mam zamiar wypić tylko jedno na kaca a wypijam ile wejdzie, a potem budzę się znowu na kolejny dzień i jest jeszcze gorszy kac i znowu trzeba się ratować i tak leci dzień za dniem









  
Electra28.04.2024 22:06:42
poziom 5

oczka
  
piotrus2240
12.05.2012 07:19:15
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #937340
Od: 2010-1-20
    Mareckiplpl pisze:





    Hej zacznę od tego mam 30 lat w wieku 23 lat przeszedłem poważną chorobę nowotworową góz muzgu,oczywiście długie leczenie trzy operacje jakoś wróciłem do pełnego zdrowia fizycznego bo na psychice tkie otarcie się o śmierć zostawia ślad,wcześniej raczej nie miałem problemów z alkocholem wypiło się tylko jak jakaś impreza zaczęło po jednym rozstaniu z dziewczyną z którą były nadzieje na rozpoczęcie układania życia potem z drugą rozstanie i się zaczeło najpierw tygodniowe picie dwa dni przerwy jak trzeźwiałem wracały wspomnienia myśli i znowu tydzień dwa picia, starałem się upijać tak żeby urwała się świadomość żeby nie myśleć i zapomnieć wszystko,dziś już zapomniałem i nie przejmuje się tymi rozstaniami a zostało mi po tamtym to że dalej piję wypiję jednego dnia nie potrafię przestać bo mam strasznego kaca i się ratuję rano piwem zawsze mam zamiar wypić tylko jedno na kaca a wypijam ile wejdzie, a potem budzę się znowu na kolejny dzień i jest jeszcze gorszy kac i znowu trzeba się ratować i tak leci dzień za dniem












Cóż, pijesz to pijesz...nikt Ci za to medalu nie da...wybór masz tylko jeden jeżeli nie chcesz mieć kaca,chcesz być człowiekiem, chcesz jakoś swoje życie ułożyć musisz przestać pić!!!
Samemu będzie Ci ciężko więc musisz się zgłosić do najbliższej poradni leczenia uzależnień oraz grupy AA...W AA są ludzie którzy maja taki sam problem jak Ty i ja...tez jestem alkoholikiem ale nie piję bo nie chcę...wybrałem życie...aniołekbardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy
  
yuraa
12.05.2012 09:39:24
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 30 #937393
Od: 2011-1-23


Ilość edycji wpisu: 2
cześć Marku
na początek: alkoholikiem piszemy przez samo h aniołek
jak już uswiadomiłeś sobie swój problem a jest to bardzo ważne,
należy pomysleć co z tym możesz zrobić..
w AA mówią że alkoholik ktory jest sam znalazł sie w bardzo złym towarzystwie.
Piotrus juz Ci to napisał, zrobisz jak zechcesz.
w necie są też miejsca gdzie rozmawiamy o chorobie alkoholowej,dobre do zdobycia informacji,
ja pisuję i czytam na

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


ale nie znam nikogo komu by sie udało przestać pić samemu czy też przez net
  
simon
12.05.2012 11:29:53
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 54 #937477
Od: 2011-7-20
Marek-to tylko od Ciebie zależy jak się potoczy dalej Twoje życie.
Bardzo ważne jest że uświadomiłeś sobie że masz ,,problem,,
Sam sobie z tym nie poradzisz.Z nałogu się samemu nie wychodzi.
Terapeuta i jeszcze raz terapeuta.
  
Martana
12.05.2012 20:03:32
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #937689
Od: 2010-2-12
Jak chcesz przestać pić i nie czuć głodu alkoholowego to wygoogluj sobie nazwisko dr Michał Połykowski. I nie śmiej się, to działa na wielkie szczęście tych, którzy do niego poszli i na wielkie nieszczęście tych, którzy nie poszli i nie pójdą, bo wolą biczować się na spotkaniach AA i do końca życia myśleć wyłącznie o niepiciu.
  
piotrus2240
12.05.2012 20:08:30
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #937691
Od: 2010-1-20
    Martana pisze:

    Jak chcesz przestać pić i nie czuć głodu alkoholowego to wygoogluj sobie nazwisko dr Michał Połykowski. I nie śmiej się, to działa na wielkie szczęście tych, którzy do niego poszli i na wielkie nieszczęście tych, którzy nie poszli i nie pójdą, bo wolą biczować się na spotkaniach AA i do końca życia myśleć wyłącznie o niepiciu.



Co za brednie piszesz..? Nie masz pojęcia o tym co piszesz więc nie pisz!!! Zajrzyj w swoje wnętrze i zadaj sobie pytanie czy tak wolno pisać do kogoś kto potrzebuje pomocy...
  
yuraa
13.05.2012 00:02:19
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 30 #937829
Od: 2011-1-23
wygoglilem doktora z ciekawości
powiem tak
znam setki ludzi nie pijacych dzieki terapii i spotkaniom AA
a nie znam ani jednego co by przestał pic po hipnozie
  
simon
13.05.2012 14:37:39
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 54 #938099
Od: 2011-7-20
Martana cięgle twierdzi że hipnoza jest skuteczna.
Marek,a możeby tak poddać się hipnozie,a potem napisać na forum czy jest skuteczna czy nie.
Tylko musisz wiedzieć że to od Ciebie zależy czy będzie lepiej czy gorzej.
Dla jednej osoby która chce zmienić swoje życie będzie skuteczna terapia w ośrodku leczenia uzależnień oraz grupy AA,dla kogoś innego hipnoza u Połykowskiego.
Jeśli jest Ci żle z ,,piciem,, to musisz coś zacząć z tym robić.
Ciągłe narzekanie nic nie zmieni.
Często przychodzą osoby uzależnione do terapeuty i myślą że On zrobi,,czary mary,, i nie będzie pił.
Trzeba się nauczyć inaczej żyć.I ciągle nad tym pracować żeby nie pić.
Nałóg to patologiczny rodzaj miłości.
  
Martana
13.05.2012 17:14:11
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #938172
Od: 2010-2-12
To prawda, że trzeba CHCIEĆ przestać pić i nie ma to nic wspólnego z efektywnością hipnozy. rzecz w tym, że po "seansie" u Połykowskiego alkoholik nie czuje wstrętu do alkoholu. Jest mu on po prostu obojętny, ale nie odrzucający. Dlatego to szansa dla tych, którzy mają dość użerania się z głodem alkoholowym, zakłócającego zdolność normalnego myślenia i cieszenia się z życia bez picia i chcą wykorzystać fakt, że alkohol przestał być najważniejszą sprawą w ich życiu.
  
simon
13.05.2012 19:36:36
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 54 #938275
Od: 2011-7-20
Marek,czas się nad tym zastanowić.
Póki nie jest za póżno.
Osoby które kochają pić ,,budzą,,się gdy jest za póżno.Są już na dnie.
Popatrz sobie chociazby na ulicy.Oni też kiedyś byli ludzmi ale spadli na dno.
Brudni,śmierdzący,śmietnik ich wita od rana,życie po śmietnikach,życie pod mostem itd.
Życie bez nałogu jest piękne.Czas się głęboko zastanowić.
  
Martana
13.05.2012 20:12:40
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #938290
Od: 2010-2-12
Paradoksalnie niestety nie każdy alkoholik, będący już na dnie, musi być obszczanym żulem z wybitymi zębami. Niestety, bo często właśnie przez to, że normalnie wygląda, nie wzbudza podejrzeń i bliscy nie są w stanie wyniuchać, że czas wyciągnąć pomocną dłoń. Ja kryłam swój nałóg całymi latami, jako wczesna nastolatka, potem studentka. Lepiej szybko dać się poznać z "nałogowej strony", bo wtedy szybciej może nadejść pomoc. Serio Marku, Ty już chyba nie masz wyjścia - pić i cierpieć albo skończyć z tym. Nie za kilka lat, kiedy codziennie rano będziesz drżał w delirium i błagał Boga, by nie zsyłał na Ciebie kolejnego ataku padaczki, tylko TERAZ, JUŻ!!!!!!!!!!
  
Electra28.04.2024 22:06:42
poziom 5

oczka
  
pawel_k
15.05.2012 21:13:57
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #939432
Od: 2012-5-15
Masz problem z uzależnieniem zapraszam do Ośrodka Terapii Uzależnień Olcha
osrodek@olcha.waw.pl
osrodek.olcha@gmail.com
  
obsesja
22.08.2012 00:30:51
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 53 #995286
Od: 2011-12-31


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________
http://www.alkoholizm.com.pl/forumalko/index.php
  
piotrus2240
22.08.2012 07:06:34
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #995317
Od: 2010-1-20
    Martana pisze:

    Paradoksalnie niestety nie każdy alkoholik, będący już na dnie, musi być obszczanym żulem z wybitymi zębami. Niestety, bo często właśnie przez to, że normalnie wygląda, nie wzbudza podejrzeń i bliscy nie są w stanie wyniuchać, że czas wyciągnąć pomocną dłoń. Ja kryłam swój nałóg całymi latami, jako wczesna nastolatka, potem studentka. Lepiej szybko dać się poznać z "nałogowej strony", bo wtedy szybciej może nadejść pomoc. Serio Marku, Ty już chyba nie masz wyjścia - pić i cierpieć albo skończyć z tym. Nie za kilka lat, kiedy codziennie rano będziesz drżał w delirium i błagał Boga, by nie zsyłał na Ciebie kolejnego ataku padaczki, tylko TERAZ, JUŻ!!!!!!!!!!


Bardzo mi się to podoba...zgadzam się z Tobą że lepiej wcześniej jeśli nie widać symptomów choroby...pozdrawiam... wesołybardzo szczęśliwy

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » JAK ZOSTAŁEM ALKOCHOLIKIEM :)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny