NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » NIE ROZUMIEM..

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Nie rozumiem..

  
taken
25.05.2013 17:46:58
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #1462892
Od: 2012-12-30
Witamoczko
Chciałbym napisać wstęp do tego co chce tutaj osiągnąć, zrozumieć otóż Rozstałem się z dziewczyną 5 miesięcy temu.. Moim zdaniem ale w sumie nie tylko moim nie było to rozstanie, ze tak powiem "z klasą" polegające na tym, ze sie spotykamy ( sorry nie chce, nie kocham, to nie to samo, coś pękło). Zostałem potraktowany jak najgorszy śmieć i nie to, ze ja tak uważam tylko to właśnie od niej usłyszałem ( i wiele innych rzeczy, których tutaj nie przewinę,ale mogę dodać np : Dla mnie możesz nie żyć, największa pomyłko mam innego śpię z nim jest cudownie itd i możecie sobie wyobrazić co dalej ) Dla mnie ? dla mnie było to strasznie, pogrążyłem się w beznadziei, wszystko było mi obojętne co się ze mną stanie ( poszedłem w alkohol a nawet "ćpanie" czego nigdy w życiu nie podzielałem) po prostu nie radziłem sobie z tym co czuje, zawaliłem studia, przestałem grać w piłkęsmutny i tak przez 4 miesiące.. Teraz jest lepiej już coś do mnie dotarło, nie wariuje na każde wspomnienie o niej, potrafię zachować zimną krew.. Poznałem kilka ciekawych dziewczyn, jedną nawet bardziej, spotykam się z nią choć jakoś tego nie czuje :/ Powiem tak jest "przejebane" ale mniej.. heh ironia losu od paranoi, obłędu do w miarę normalnego zachowania oczko

Teraz ona zaczęła jakby przypominać o tym , że "jest".. Nie pamiętam które z nas wyrzuciło się ze znajomych na fb, może i ja bo nie chciałem się patrzeć na tej durne posty i to jak się dobrze bawi beze mnie.. Teraz? ona zaprosiła mnie do znajomych, lubi moje zdjęcia.. przepraszam, ze wybucham agresją ale Kurwa baba mi pisze, ze nie chce mnie znać, ze jestem śmiec "możesz dla mnie nie żyć" a teraz postępuje w ten sposób.. hymm a gdyby tego było mało dostaje takiego smsa "Czescoczko to mój nowy numer kontaktowy pozdrawiam .... .... "( a dodam, ze nie mamy kontaktu ponad 4 miesiące) soryy ale w przypadki nie wierzę typu zaznacz wszystkich i wyślij do wszystkich, których mam w książce telefonicznej zważywszy na, to ze wie jak jest między nami ..

Na prawdę ja staram się żyć bez niej, staram się wyrzucić ją z głowy, przestać w końcu kochać.. A ona mi o Sobie przypomina, i wraca to straszne uczucie, dzisiaj rano wstałem z depresją .. Dość już mam tych smutnych poranków gdy wstaje i wiem jak zacznie się mój dzień "od myśli o niej".. Chce normalnie żyć i czekać co przyniesie mi teraz czas, chce być szczęśliwy z inna Kobieta, choć nawet teraz sam w to nie wierze..

Nie wiem, może znowu zaczynam dramatyzować, Przypomniała mi się ona "cała" i wszystko.. Co o tym myślicie ? może ja jestem jakiś pojebany ? ( bo ja kocham i dlatego świruje teraz).. Pozdrawiam oczko
  
Electra29.04.2024 20:31:17
poziom 5

oczka
  
dammek
26.05.2013 00:05:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #1463360
Od: 2013-2-28
Witaj, nie obraź się, ale to klasyczny przypadek. Sam przez to przechodziłem. Dziewczyna będąc jeszcze z tobą poznała innego ("śpię z nim")i w tym czasie przestała żywić jakiekolwiek uczucie do ciebie. Nie pasowałeś jej już wtedy kompletnie plus pojawił się "księciunio". Dlatego tak Cię potraktowała, bo znalazła lepsze (tak jej się wydawało) zastępstwo. Ty się staczałeś, a ona w tym czasie miała cię w głębokim poważaniu, oddając się twojemu następcy. Lecz minęło zauroczenie i okazało się, że "książe" też ma wady. Albo miał ich zbyt wiele albo trochę się nią pobawił i zostawił. Mniejsza z tym. Teraz na 90% nie jest już z nim, ewentualnie ten związek jest już na ukończeniu. Twoja była, od której wciąż jesteś uzależniony ("rozpoczynam swój dzień od myśli o niej") - tak, to nie jest miłość, to przywiązanie, (jeśli by cię kochała, to by na "zakończenie" tak cię nie potraktowała), sprawdza czy nadal może tobą manipulować. Są dwie alternatywy, albo rozważa powrót do ciebie i delikatnymi krokami, chce znów wzbudzić twoje zainteresowanie lub po prostu chce podbudować swoje ego, tym że może cię mieć na zawołanie. Obstawiam tą pierwszą opcję. Spójrz prawdzie w oczy, jeśli tylko, by zaproponowała powrót (+ udany seks "powitalny") to jesteś znów w punkcie wyjścia. Pobędzie z tobą przez jakiś czas, póki znów nie pozna lepszej alternatywy.

Z jej powodu zacząłeś rujnować sobie życie, teraz wychodzisz na prostą. Moja rada, olej laskę i nie tłumacz się, że między wami było coś wyjątkowego, itd., itp. To wszystko bzdury. Jeśli będzie szukała kontaktu to nie odwzajemniaj go, rób to sporadycznie, niech ona się zastanawia, nie ty albo po prostu napisz, że masz kogoś i nie życzysz sobie, by mieszała ci w głowie.

Możesz zrobić to na dwa sposoby - z klasą, zaprzestając kulturalnie kontaktu albo trochę pograć z nią w jej własną grę - porobić nadzieję, a następnie potraktować, tak jak ona uczyniła z twoją osobą. Radzę pierwszą wersję, gdyż z tego, co napisałeś to w waszej znajomości ona rozdaje karty i umiejętnym rozdaniem może cię znów "mieć".
Pozdrawiam życząc wytrwałości wesoły
  
taken
26.05.2013 13:01:41
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #1463771
Od: 2012-12-30
Dziękuje ( czytam, myśle - "wow" ) Jeszcze raz wielkie dzięki, Swietne słowa oczko

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » NIE ROZUMIEM..

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny