NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » WIELKI BŁĄD? A MOŻE NIE?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Wielki błąd? A może nie?

  
moni
24.12.2009 23:31:49
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #394991
Od: 2009-12-24
Witam. Mam nadzieję, że ktoś będzie się bardzo nudził i zechce przeczytać mój post oraz na niego odpowiedzieć.
Nazywam się Monika, mam 16 lat. Od razu zaznaczam, że sprawa może wydawać się błaha, jednak dla mnie jest ona bardzo ważna... Otóż trzy, prawie cztery lata temu poznałam się z pewnym chłopakiem przez internet. Jakub napisał do mnie wiadomość na pewnym portalu, zaciekawił mnie swoją osobą, tym, że w ogóle się do mnie odezwał. Zaczęliśmy rozmawiać na gad-gadu. Rozmawialiśmy o wszystkim, o swoich problemach, szkole, uczuciach. Mogłam zwierzyć mu się ze wszystkiego i wiedziałam, że mnie zrozumie i spróbuje pomóc. Był moim najlepszym przyjacielem. Codziennie czekałam tylko, aż skończy lekcje i do mnie napisze. Bardzo się do niego przywiązałam. Jakiegoś czasu miałam wątpliwości, czy internetowe znajomości mają sens, ale przecież dobrze nam się rozmawiało, to dlaczego miałabym przerywać tą znajomość?
Po tych kilku latach klikania, Jakub powiedział, że czuje do mnie coś więcej niż przyjaźń. Ale jak to, myślałam? Miłość przez internet? Nie, to niemożliwe... Jak można zakochać się w kimś, kogo tak naprawdę nigdy się nie widziało? Nie mogło poczuć jego obecności, dotyku? Mówiłam, że ja nie odwzajemniam jego uczuć, bo nie wierzę w taką miłość. Jednak on się nie poddawał.
Ale tu zaczynają się schody - powiedział, że chciałby się ze mną kochać. Miałam 15 lat, on niecałe 18. Nigdy się nie widzieliśmy! Mieliśmy spotkać się we wakacje, jednak spotkanie się nie odbyło. Kilka miesięcy wcześniej, ot tak, przestałam do niego pisać. Odcięłam się. Myślałam, że mówił, że mnie kocha tylko dlatego, że chce uprawiać ze mną seks. To przecież niezbyt normalne, żeby chcieć zrobić to praktycznie z nieznajomą osobą...
Nie odzywam się już 6 miesięcy, lecz on nie daje o sobie zapomnieć. Dziś przykładowo, wysłał mi życzenia świąteczne. Zaczęłam się zastanawiać, czy do niego napisać... Niesamowicie za nim tęsknię. Był dla mnie wszystkim, co miałam. Nie posiadam żadnej przyjaciółki, nie mam z kim porozmawiać. Dlatego też piszę na forum. W zeszłym roku byłam w związku, myślałam, że uda mi się zapomnieć o Kubie, jednak nie... Może... on miał rację? Może miłość przez internet istnieje? Może powinnam do niego napisać, przeprosić za zniknięcie? Tylko że...na pewno nie będzie tak jak dawniej...
  
Electra29.04.2024 15:06:50
poziom 5

oczka
  
moni
24.12.2009 23:40:25
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #394996
Od: 2009-12-24
Dodam, że od tych sześciu miesięcy, kiedy się do niego odzywam czuję się... taka pusta. Bardzo smutna. Straciłam ochotę na wszystko, straciłam zainteresowania. Wcześniej fotografowałam, odnosiłam sukcesy, teraz aparat leży zakurzony w szafce. Mój smutek również wiąże się ze śmiercią ojca, jednak nieobecność Kuby też jest jego powodem. On mi bardzo pomagał, nie myślałam tak często o tacie. Można powiedzieć, że pogodziłam się z jego śmiercią, bo przecież na każdego kiedyś przyjdzie czas...

Proszę, doradźcie mi, czy jest sens jeszcze do niego pisać? Mam głupią nadzieję, że się zmienił, że nie będzie tak nachalny, nie będzie mnie namawiał do seksu. Z seksu mają czerpać przyjemność dwie osoby, nie tylko jedna... Nie wiem, dlaczego on nie mógł tego zrozumieć...
  
piotr2273
25.12.2009 13:57:11
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 62 #395213
Od: 2009-8-14
Witam Ciebie.
Ja nie mówię że jest złym człowiekiem,ale musisz być ostrożna do obcych osób.
Jaka odległość Was dzieli,ile kilometrów.
  
moni
25.12.2009 16:57:37
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #395270
Od: 2009-12-24
Dzieli nas 100 kilometrów, myślę, że to nie jest aż tak wiele.
W przyszłym roku będzie studiował w moim mieście,w Poznaniu...
  
piotr2273
25.12.2009 18:14:21
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 62 #395308
Od: 2009-8-14
Ja na twoim miejscu bym napisał,złożył życzenia z okazji świąt,tylko nie pisz że ci zależy,lub bardzo na nim zależy.Pamiętaj nie jesteś jego dziewczyną tylko koleżanką(przyjaciółką).
Zobaczymy czy odpisze.Zaraz,dzisiaj napisz.Życzę powodzenia.
  
nieznana01
29.12.2009 23:31:26
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #399061
Od: 2009-12-29
Monisia uwazam ze powinnas napisac wkoncu tesknisz za nim a to oznacza ze czujesz cos do niego , moze to jeszcze nie milosc ale cos bardzo silnego co przez te 6 miesiecy nie zniklo . Istnieje takie cos jak milosc przez neta moze wydawac sie to komus smieszne i zenujace ale wiem co mowie , przeciez nie zakochujemy sie ze wzgledu na wyglad tylko osobowasc to jakim jest czlowiekiem ta druga osoba , jak nas traktuje , jak sie czujemy gdy gadamy z nia . zrobcie krok do przodu i gadajcie ze soba przez telefon czy skype moze nawet kamerka to bardziej pozwoli sie wam zblizyc do siebie . Rozumiem co czulas jak on wyjechal z tym seksem byl bardzo nietaktowny , chociaz z drugiej strony powiedzial to co czul , a chcial po prostu zblizyc sie do ciebie . on cie kocha nie daj mu juz wiecej czekac na siebie napisz i przepros za to ze sie nie oddzywalas powiedz ze potrzebowalas czasu , zaplanujcie spotkanie i pogadajcie o sobie o waszym zwiazku o tym jak to dalej widzicie , zycze powodzenia oczko
  
Raven
07.01.2010 10:19:58
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #405223
Od: 2009-11-3
Słuchaj, pisać z nim sobie możesz, spotkać się też ale nie uprawiaj z nim seksu!
Dziewczyno, skąd wiesz co on tam robi ( tam gdzie mieszka )- może ma jakąś stałą dziewczynę?
To nie jest normalne, że proponuje Ci sex.
A co potem, po sexie?
Mieszkacie z dala od siebie i właściwie znacie się tylko na podstawie tego co oboje piszecie ( a więc tak naprawde to Ty go nie znasz ! ).
W internecie ludzie kłamia, wybielają się, graja innych niż są.
Ja Ci nie radzę żebyś rezygnowała z sexu ale znajdx sobie kogoś na miejscu i właściwie się zabezpiecz podczas sexu żebyś nie została mamą w młodym wieku; pamiętaj też o chorobach wenerycznych bo sex to nie tylko przyjemność.
Uwazaj na tego faceta - niech będzie Twoim przyjacielem od pisania ale nie od sexu.
szkoda ze nie masz przyjaciółki.
Pozdrawiam
  
moni
12.01.2010 22:40:25
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #409621
Od: 2009-12-24
Napisałam do niego, przeprosiłam, że zachowałam się tak niedojrzale, urywając z nim kontakt bez żadnych wytłumaczeń. Odpowiedział, że chciałby zacząć wszystko od nowa, że chce, abym wróciła...
Tęsknię za nim, ale zdaję sobie sprawę, że ciągnięcie tej znajomości nie ma sensu. Przemyślałam całą tą sytuację. Miłość na odległość nie jest dla mnie. Nie wyobrażam sobie jak mogłabym być z człowiekiem, nie mogąc go poczuć przy sobie, nie mogąc się do niego przytulić czy go pocałować. Spotkania raz na miesiąc? Ja dziękuję... Poza tym on mówił, że nie ma kasy, żeby do mnie przyjeżdżać, ja musiałabym jeździć do niego. Nie, nie, nie, to definitywnie koniec.
Nie chcę już nawet do niego pisać i utrzymywać z nim jakiegokolwiek kontaktu, bo wiem, że będzie miał do mnie wyrzuty i znów będziemy się kłócić, nie zniosę tego ponownie.
Dziękuję za odpowiedzi, bardzo mi pomogły. Pozdrawiam.
  
Raven
13.01.2010 17:26:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #410121
Od: 2009-11-3
Masz rację - podjęłaś słuszną decyzję.
Swoją drogą, to ciekawy koleś - chce uprawiać sex ale nie ma kasy na to żeby do Ciebie przyjechać.
Najlepiej, żebyś Ty przyjechała i mu się oddała - miałby wtedy sex z dostawą do domu.
Jacy Ci faceci potrafią być bezczelni!
Dobrze, że zerwałaś z nim znajomość.
Mam nadzieję, że uda Ci się wytrwać w podjętej decyzji.
Pozdrawiam
  
Kim93
30.01.2010 11:20:14
Grupa: Użytkownik

Posty: 20 #431247
Od: 2010-1-30
o kurdee podziwiam Cie ! tylee lat zwyklego klikania ? nie moglabym tak .. !
a dlaczego nie nalegalas na spotkaniie ? mieszka w tym samym miesciee ? bo jeslii on sie wymigiwał to po co chcesz pisac ? wiem ze Ci trudnoo alee pomysl !
  
Jull
13.03.2010 14:36:20
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #491691
Od: 2009-12-30
Witaj, masz jeszcze jedno wyjście. Jeżeli nadal nie możesz o nim zapomnieć, to możesz go sprawdzić. On przecież niedługo będzie studiował w twoim mieście, czyli więc nie wymiga się od tego że nie ma kasy żeby do Ciebie przyjechać i możecie się spotkać w Poznaniu. Ryzyko wprawdzie jest, bo nie wiadomo co to za gościu ale tak też można się przekonać. Ale tylko w przypadku jeżeli myśli o nim nadal będą Cię gnębić i jeżeli on nadal będzie do Ciebie pisał...
Pozdrawiam Cię serdecznie!! wesoły
  
Electra29.04.2024 15:06:50
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » WIELKI BŁĄD? A MOŻE NIE?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny