NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » LEKARSTWO

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Lekarstwo

Ratunek
  
MrRalph
30.12.2009 22:48:07
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #399622
Od: 2009-12-30
Pokój wam,
Jestem tu nowy. Nie znam do końca zasad panujących na forach więc za każdy kiks z mojej strony z góry przepraszam. Przedstawię tylko w pigułce. co sprawiła moja wódka. Przez picie omal straciłem rodzinę, pracę i wolność.Ze wstydem i żalem przyznaje przed wami iz należę do grona tych nieodpowiedzialnych, skończonych idiotów co wsiadali za kółko po wódce.
Codzinnie dziękuje Bogu że nikogo nie zabiłem, ani nie uczyniłem kaleką. Jestem dopiero na samym początku trzeźwienia, to dopiero 72 dni 16.10.09. Był to pierwszy dnień w którym nie zapiłem- taki punkt zerowy... Był zarazem jedenym z najgorszych... Obudziłem się zeszmacony zamulony, nie w swoim domu.....co gorsza, bez żony i córki. Odeszły ode mnie... Wróciły wspomnienia dnia poprzedniego...poczułem się jak po celnym lewym sierpowym po którym nogi
same się uginają. Dotarło do mnie że jestem już sam...
Po tym zapiciu poddałem sie detoksykacki... zacząłem leczenie. ..
Dzisiaj mam takie dni kiedy już od rana szukam powodu żeby tylko nie iść na spotkanie, a to tylko dlatego że mi się po prostu nie chce.... po zajęciach cieszę się że jednak sie zmusiłem..

Odzyskałem rodzinę, ale nie jest bajkowo, mam cięzkie dni. Zwątlone moimi kłamstwami zaufanie rodziny i czasem pewnie nieświadome zadające ból zachowanie bliskich i otoczenia wpędzają w jeszcze większe poczucie winy i bezsilności... Ale jest ratunek, lekarstwo na takie chwile, na myśli o powrocie do wirtualnego alkoholowego świata.... to terapia, grupa, społecznosć ludzi którzy przechodzą to co ja, rozumieją co czuje i nie patrza z góry jak na ALKOHOLIKA .... tym co chcą zacząć, życzę siły do tego pierwszego kroku w kierunku swojej trzeźwości... tym co już ruszyli życzę wytrwania.... a sobie... trzeźwości....
  
Electra05.05.2024 15:41:10
poziom 5

oczka
  
megi67
30.12.2009 23:03:41
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #399646
Od: 2009-11-21
Jestem współuzależniona, dlatego rozumiem co przeszła twoja rodzina jak piłeś, nie dziwię się że Cię opuściła, ale musisz zrozumieć, że to dla Twojego dobra, przestałeś pić i odzyskałeś ją. Życzę Ci wytrwania w trzeźwości do końca życia, nikt nie zasługuje na taką chorobę jak alkoholizm, jest to okropna podstępna choroba, która niszczy wszystko co najpiękniejsze. Cudownego SYLWESTRA i kolejnych trzeźwych latwesoły
  
MrRalph
30.12.2009 23:13:25
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #399657
Od: 2009-12-30
Dziękuję, Tobie rónież życzę dużo siły i jeszcze więcej cierpliwiości i niech ten rok będzie spokojniejszy niż ostatni
dzisiaj wiem po co była ta niby "separacja".
Może gdyby nie to zdarzenie odpływałbym juz coraz dalej
  
nieznana01
30.12.2009 23:19:49
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #399663
Od: 2009-12-29
Podziwiam cie , ta wytrwalosc , sile ducha to ze nie poddales sie i brniesz dalej w przod , ciesze sie ze sa tacy ludzie jak ty ktorzy umieja sie podniesc z upadku i chca to zmienic , zmienic to co zniszczyli . Napewno bylo ci bardzo ciezko i nadal pewnie jest ale masz dosc sily by wytrwac w tym co sobie postanowiles , przeciez rodzina na ciebie liczy , ludzie ktorzy cie kochaja sa napewno dumni z ciebie i wierza w ciebie tak jak i ja wesoły trzymam kciuki za ciebie , i jak kiedys bedziesz mial dola i bedziesz chcial siegnac po kieliszek pomysl sobie jak czules sie wtedy gdy nie bylo przy tobie bliskich osob , osob kotre kochasz i ktore sa najwazniejsze przeciez w twoim zyciu . pomysl sobie moment w ktorym zobaczyles pierwszy raz swoja zana i jak powiedziales jej tak przed wszystkimi bliskimi i jeszcze moment w ktorym po raz pierwszy zobaczyles swoja coreczke jaka byla malutk ai piekan , te wszystkie chwile na zawsze zostana w twoim sercu i pomoga ci przetrwac napewno , i zycze ci duzo szczescia , milosci i radosci wraz z rodzina , powodzenia oby tak dalej wesoły
  
MrRalph
30.12.2009 23:37:49
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #399687
Od: 2009-12-30
Dziękuję Ci bardzo.
...Niestety alkoholizm to choroba która degraduje miejsce rodziny a na priorytetowym miejscu
stawia moje egoistyczne potrzeby......
....Boże daj siły, nigdy więcej....
  
Smutna
31.12.2009 08:24:38
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 82 #399795
Od: 2009-10-23
Witaj MrRalph! Jestem osoba wspołuzależnioną. Moj maz pije - ostatni czesciej i wiecej. Gratuluje odwagi i determinacji. Mam nadzieje, ze wytrwasz i tego Ci zycze. Wiem, ze trudno zrezygnowac z czegos co sie lubi. Moj maz tak ma. Woli zrezygnowac z rodziny, zony, syna niz ze swojej "kochanki - wodki". Przepraszam za swojm sarkazm, ale zycie z alkoholikiem wyzwolilo we mnie najgorsze zachowania. Ostatnie dni sa straszne. Ale mam nadzieje, ze Tobie sie uda. Nie zaluje Ciebie - bo masz to na co zasluzyles. I nie zepsuj tego. Nigdy nie dowiesz sie co przechodza Twoi bliscy. Trzymam za Ciebie kciuki, zeby Ci sie udalo wytrwac. Pozdrawiam i zycze w tym NOWYM ROKU samych szczesliwych i trzeźwych dniwesoły))
  
anna
31.12.2009 11:53:39
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 77 #399881
Od: 2009-11-15
Witajcie,przłączam się do gratulacji ,że MrRalph zrozumiał co jest ważniejsze i podjął walke! Też jestem osobą współuzależnioną,ale mój mąż niestety wybrał,wczoraj podrzucił mi do skrzynki pocztowej klucze do domu i obrączke...i tak zakończył się stary rok...Powodzenia i wytrwałości Wszystkim,którzy zrozumieli,że alkohol to nie lekarstwo a trucizna,która działa powoli,ale skutecznie! Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku!Pozdrawiam ciepło.
  
MrRalph
31.12.2009 13:59:29
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #400023
Od: 2009-12-30
Dziekuje za wszystkie komentarze. Niestety dużo czasu zajęło mi zanim tak na prawdę, szczerze uznałem że mam duży problem. Pijąc stworzyłem sobie swój własny świat iluzji, kłamstw, świat w którym wszystko jest lepsze, nie trzeba przepraszać nie trzeba czuć i kochać, a zaciągnięte na alkohol długi same sie spłacą.... problemy same rozwiąrzą. Chcąc wyrwać się z domu po moją wódke tworzyłem niestworzone historie, często tak realistyczne że sam zacząłem w nie wierzyć. Doszedłem do perfekcji w manipulowaniu bliskich, skladałem dziesiątki obietnic przysięg że to już ostatni raz, nigdy wiecej, ja to wszystko przemyślałem...... żałosne.. ale dzięki Bogu Oni obudzili się prędzej niż ja.

Wam współuzależnionym życzę na prawde dużo, ale to bardzo dużo siły do okazania tej "Twardej Miłości". Gdyby moja zona nie okazała mi jej byłbym tam gdzie byłem. Żona chodzi równiez na terapię dla współuzależnionych. Robi to by pomóc sobie i ratować mnie.
Jeżeli ktoś z was ,ma możliwość rozpoczęcia terapii to zachęcam.
Pomożecie tym sobie i osobie uzależnionej.
Ale nic nie pomoże, jeżeli alkoholik nie zechce przestać, wtedy pamiętajcie że żyjecie jeszcze dla, dzieci dla siebie, bliskich i dla innych.... Czasem trzeba podjąć drastyczne i radykalne kroki... rodzina jest ważniejsza a dla pijącego może to być ten przysłowiowy zwalający z nóg lewy sierpowy.....
Daj wam Boże siłę....
  
zagubiona
05.01.2010 17:25:32
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #404017
Od: 2008-9-29
zycze wytrwalosci w tym wszystkim i Tobie i sobie.. wiem jakie to trudne i ciezkie chorobsko cos strasznego..tzrezwy czlowiek nigdy nie zrozumie tego bo mysli ze to nasz wybor ze sami se tak wybralismy..pozornie tak ale to tak na prawde nie tak.. ja nie mam jeszcze rodziny sojej (a mam 30lat czuje sie ze nie mam nic i starcilam wszytsko pijac 12 lat.. jest mi zle bo czuje sie sama..chce walczyc dla siebie.. Mama wiem co przezywa i bliscy myslac ze mam ich w dupie ze robie im na zlosc..a le to wszytsko nie tak...
Naprawde wierze ze mi sie uda i Tobie ze sie uda ze jak sie bardzo chce to bedzie dobrez..tylko musze tak jak Ty gdzies poszukac wsparcia bo sama nie poradze na pewno juz sie przekonalam..tylko nie mam pojecia gdzie sie tu obrocic wszytsko jest do niczego ale wierze ze bedzie ok..
Pozdrawiam ... zalamana pogubiona i z wielka dziura w glowie i chaosem biedna istotka...
  
Electra05.05.2024 15:41:10
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » LEKARSTWO

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny