NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROSZĘ O POMOC, BO JUŻ NIE DAJE RADY:(

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Proszę o pomoc, bo już nie daje rady:(

  
zal9sia
20.02.2011 09:42:36
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #653510
Od: 2011-2-20
Mam problem.Jestem z chlopakiem 2,5 roku. Jak to w zwiazku sa klotnie i dni szczęśliwe. Ostatnio zrobiliśmy sobie ognisko. Moj chlopak troche sobie popil, jak wypije o wszystko się czepia. Mielismy pozniej jechac na dyskoteke. Jego mama zabrała mu kluczyki zeby nie prowadzil samochodu. Mielismy juz jechac gdy przypomnialo mu sie ze zapomnial portfela, wrocil się po niego, nie wiedzial ze jego mama zabrala kluczyki. Wracajac mial do mnie pretensje ze ja dalam jego mamie kluczyki od slowa do slowa i zaczelo sie: zacząl mnie wyzywać od idiotek, dziwek malo co z siebie nie wyszedl. Jest strasznie nerwowy i te nerwy przez dlugo go trzymaja, a przy tym jeszcze strasznie uparty. Jak jest dobrze mowi mi ciagle ze mnei kocha, ze juz by mogl ze mna miszkać i codziennie chce sie widziec ze mna. ( i tak też jest). Kocham go i jestem bardzo przwiazana do niego, ale takie sytuacje mają miejsce często, nawet jesli nie pije, gdy sie zdenerwuje potrafi powiedziec do mnei idiotko. Kocham go, chyba za bardzo. Czytałam na forum ze moze mu pomo psycholog. Czy warto namowic go na taka wizyte? Czy lepiej probować zapomneic o nim?Prosze o rady. Szczerze jestem juz zmeczona tym wszystkim ale nie potrafie od niego odejsc, bardzo go kocham.Co robić??
  
Electra05.05.2024 16:52:57
poziom 5

oczka
  
piotrus2240
20.02.2011 09:55:37
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #653514
Od: 2010-1-20
Możesz spróbować naprowadzić go na drogę, która poprowadzi go do tego aby sam sobie chciał pomóc czyli aby coś zrobił ze swoim piciem jeśli po alkoholu zmienia mu się zachowanie i dokucza, ubliża innym. Musi zacząć coś z sobą robić. Nie Ty tylko on a jeśli nie będzie chciał to zostaw go bo znaczy to że picie jest dla niego ważniejsze niż Ty!!! Tak to już jest w tej chorobie, sam jestem chory ale chcę być trzeźwy więc takie rozwiązania znam. Musi zacząć coś robić puki jest na to czas bo może być za późno. Pozdrawiam.eh
  
nieznana01
20.02.2011 10:11:58
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #653523
Od: 2009-12-29
Piszesz ze bardzo ci na nim zalezy wiec ja na twoim miejscu pogadalabym z nim i powiedziala jak sie czujesz jak on cie wyzywa i ordynarnie zachowuje sie w stosunku do ciebie , ze ci wtedy bardzo smutno i powiedz mu ze juz nie mozesz tak dalej i jesli cie naprawde kocha to niech sie zmieni i ze moze powinien pogadac z kims o tym np. z psychologiem. Mowisz ze jest nerwowy wiec zakladajac ze uslyszy o psychologu to zdenerwuje sie wtedy powiedz mu zeby postawil sie w twoim miejscu, ze od ukochanej osoby slyszysz takie slowa. Do facetow trzeba jak do malych dzieci wyjasnic im wszystko bo oni nieraz nie dostrzegaja tego ze rania bliska sobie osobe. Ja gdy bylo mi smutno bo moj chlopak ciagle przesiadywal z kolegami a ja czekalam na niego nieraz po 2h to powiedzialam mu w prost jak sie czuje, a gdy mowilam to zawsze jakos tak wychodzilo ze plakalam i jemu robilo sie glupio i przepraszal i na prawde to dawalo rezultaty, pozniej to ja musialam go namawiac zeby poszedl do kolegow bo chcial caly czas ze mna spedzac wesołyWiec szczera rozmowa i na pewno bedzie dobrze , trzymam kciuki wesoły
  
zal9sia
20.02.2011 10:36:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #653536
Od: 2011-2-20
Nie można poweidziec ze on jest alkohlikiem. Bo pije raz na dwa trzy tygodnie, w tygodniu to czasami piwo wypije. Rozmawialam juz z nim o tym nie raz, po czesci zgadzal sie ze mna i chcial isc do psyhologa ale jakos zawsze nie doszlo do tego. Dziekuje wam za rade, sprobuje rozwiazac ten problem,bo na prawde nie mam juz sily na to wszystko. Jest dobrym chlopakiem bo pracuje i spedza ze mna czas jak i z kolegami. Dziekuje wam za radę. Napisze o rezultatach tej rozmowy. Pozdrawiamwesoły
  
Jerzy
20.02.2011 11:03:20
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #653543
Od: 2011-2-2
Piszesz że masz już dość.Tu już nawet nie chodzi o to czy jest on alkoholikiem czy nie.Jest Ci po prostu źle.No więc rozmowa.jeżeli jemu na Tobie naprawdę zależy to będzie starał się zmienić.A jeżeli tego nie zrobi to odpowiedź jest prosta. PS. Gdyby okazało się że jest uzależniony od alkoholu to na pewno go nie tłumaczy ze złego postępowania. GDY KTOŚ NAPRAWDĘ CHCE MOŻE WYJŚĆ Z KAŻDEGO UZALEŻNIENIA.
  
piotrus2240
20.02.2011 17:27:12
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 111 #653752
Od: 2010-1-20
Widzisz jak to idzie, dobrze że są ludzie, którzy chcą się podzielić z Tobą swoją radą adekwatną do Twojej sytuacji... zawsze są jakieś wyjścia: rozmowa, pójście do psychologa, ewentualnie jeszcze coś innego ale tkwienie w tym rodzi w Tobie złe emocje a tak być nie może... powodzonka! wesoły
  
Electra05.05.2024 16:52:57
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROSZĘ O POMOC, BO JUŻ NIE DAJE RADY:(

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny