NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » JESTEM ZAŁAMANA . CZY TO KONIEC?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Jestem załamana . czy to koniec?

  
Victoryja
23.12.2013 18:35:29
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #1694229
Od: 2013-12-23
mam 16 lat oczko Teraz własnie zaczełam nowe Liceum . i w mojej klasie Jest chłopak któryy jak go poznałam miał dziewczynę. On z każda rozmawiał itp itd.. Zaczeliśmy tak jakoś do sb pisac . w szkole ze mną najwiecej rozmawiał . az wkkoncu zapytał sie mnie na fb czy ja cos do niego czuje powiedziałam ze tak.. On powiedział ze narazie ma dziewczyne .. zerwal z nia ponieważ coś odwaliła.. kręcilismy ze sobą .. ponad miesiąc . było fajnie itp. zachowywalismy sie jak para.-po kryjomu).. Az wkońcu jego byłło da niego napisała.. nie było juz tak jak kiedyś.. wszystko sie popsuło. PIsała do niego itp.. miał do niej wrocic ale tego nie zrobił .. i zerwał znią kontakt.. Teraz jak pytaałam co teraz powiedział ze nie chce miec nrazie dziewczyny .. i co ja mam teraz zrobic? czekac na niego? co sądzicie co on zrobi teraz? jezeli rozmwaia teraz z taką inną dziewczyna w szkole .. umówil sie nawet znia raz na piwo.. pytałam powiedział ze to tylko kolezanka .!
z góry dziękuję !diabełdiabełdiabełdiabeł
  
Electra29.04.2024 02:07:38
poziom 5

oczka
  
Valium
23.12.2013 22:31:50
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1694393
Od: 2012-12-17


Ilość edycji wpisu: 4
Z racji, że jestem chłopakiem, a staram się jakoś tam pomagać "zagubionym", to może jakoś Ci wyjaśnię, w jaki sposób może myśleć tamten koleś. Masz jakieś info jak wyglądał cały ten związek z jego byłą? Wiesz o co mi chodzi; czy był to faktycznie związek czy tylko był z nazwy? Jak dla mnie to on czuję do swojej byłej sentyment i nie może się z tym pogodzić. Niestety tak mamy, że potem ciężko jest zapomnieć. Byliście ze sobą przez chwilę. Wydaję mi się, że fajnie mu się z tobą gada i akurat się tak złożyło, że coś do niego czujesz, a on został sam. Nie wiem, moim zdaniem to chciał spróbować czy zastąpisz mu tą jego byłą, ale wychodzi na to, że o tamtej ciągle pamięta. Z tą drugą laską to nie wiem. Jak mówi, że nie chce związku to go nie chce. Z tamtą mu się nie udało, z tobą chciał spróbować, myśląc, że może mu tamtą zastąpisz, ale wyszło jak na razie, że nie i chce sobie dać spokój. Może z tamtą faktycznie tylko rozmawia, może i jest koleżanką, ale zawsze w przyszłości coś może ich złączyć. Nie mówię, żebyś się tym aż tak przejmowała, ale ze swoich doświadczeń, doświadczeń wielu kumpli dochodzimy wspólnie do wniosku, że tak na ogół nie ma czegoś takiego jak przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną. Inna sprawa jak jest grupa osób, wszyscy się znają od lat, ale tak w dwie osoby to zawsze musi o coś chodzić.
  
Victoryja
24.12.2013 18:17:53
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #1694742
Od: 2013-12-23
Dzieki bardzo. ale czy mam dac sb spokój czy jak? nie moge dac bo go kocham i co mam robic.? A jezeli chodzi o tamten zwiazek to był prawdziwy ale juz zerwał znią kontakt na zawsze wiec teraz co mam robic?
  
Valium
24.12.2013 22:55:18
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1694826
Od: 2012-12-17
To znaczy, ja na twoim miejscu bym jeszcze poczekał. Może faktycznie musi sobie kilka spraw przemyśleć i może wszystko się zakończy po Twojej myśli. Nie naciskaj na niego w każdym razie, ale staraj się być jakoś blisko niego. Skoro z tą drugą laską chodzi na piwo, pójdź z nim na piwo, itd.

Co do kochania - mocne słowa. To tak się mówi, ale niestety to tak nie jest. Trzeba kogoś znać, znać długo i wtedy można coś stwierdzić.

To, że ze swoją byłą zerwał kontakt to wcale nie musi oznaczać, że o niej nie myśli. Jak zerwałabyś z nim kontakt, to nie myślałabyś o nim? Mój kumpel w swoim związku miał wiele takich akcji, ale ciągle o sobie myśleli i do siebie wracali. W końcu wybiłem mu to z głowy i znalazł sobie inną dziewczynę, z którą jest szczęśliwy. Szkoda, że tylko jakoś ja nie potrafię, ale może faktycznie nie jest na to pora, bo mam trochę inne plany życiowe. W każdym razie, ja znałem dziewczynę kilka lat. Fakt, faktem, przez 2 lata nasz kontakt był prawie żaden. Potem jakoś widywałem się z jej bratem, zobaczyłem się z nią, zostałem zaproszony na urodziny, potem ja ją zaprosiłem i jakoś tak to szło i szło sobie dalej samoistnie. Nie powiem, że nie spieprzyłem kilka rzeczy, szczególnie, że doświadczenie miałem zerowe, ale człowiek najlepiej uczy się na swoich błędach. Ona miała chłopaka, ja byłem w niej zabujany, ale nie chciałem rozwalać ich związku, chociaż gościa ledwo znałem to wiedziałem jaki on jest, chociaż do mnie nic nie miał. No, ale rozeszła się, ciągle o nim myśli, a i tak z nią mi nie wypaliło. Jest takie przysłowie "do trzech razy sztuka". Trzy razy dostałem kosza. cool Tak więc dałem sobie spokój, nie zerwałem z nią kontaktu, bo to nieodpowiednie słowo, ale zawiesiłem znajomość. Powiedziałem jej jak jest i tyle. Dała mi spokój. Czasami coś do mnie napisze, mnie tak przechodzi jakoś, ale pomimo tego, że pół roku jej nie widziałem, to gdzieś tam co jakiś czas mam takie dni, że o niej myślę i mnie to denerwuję. Ostatnio właśnie jakieś zdjęcie z mojej studniówki dostałem i jeszcze jakieś jedno, na której była i mnie to dobiło. No, ale jakoś daję rady, mam swoje cele, chcę je spełnić i staram się zapomnieć o tym, bo nigdy niczego nie było i nie będzie, z resztą nawet jak tak o niej myślę i mam tam jakieś swoje wyobrażenia, to nie wiem czy byłby w stanie. Może mój wpis brzmi ciotowato, ale prawda jest taka, że to problem większości facetów. Podsumowując, po takim czasie ( po ponad roku starań, bo pierwszy raz dostałem kosza rok temu i było wolne, potem po studniówce przed feriami - było wolne i potem po maturach - było wolne - jak na złość, nie miałem się czym zająć...) stwierdzam, że miłość to zbyt duże słowo. Nawet jak ona miała chłopaka przez 2 lata, niby nigdy nic, jakoś to przeżyła, potem w czerwcu powiedziała, że nie może o nim zapamiętać, to mimo wszystko słowo "miłość" miało dla niej i tak za duże znaczenie. Tak jakby to nie było to. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi.

Nie odpuszczaj jeszcze, bądź blisko niego, ale nie bądź natarczywa, a czas pokaże. Jak będziesz miała pytania, to pisz śmiało. Możesz nawet zdawać jakieś relacje z rozmów czy coś. Zawsze może uda mi się przedstawić jak to wygląda z jego perspektywy.

Wesołych Świąt życzę. Ciesz się teraz z rodziną i staraj się o tym teraz nie myśleć.
  
Victoryja
25.12.2013 11:27:43
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #1694915
Od: 2013-12-23
Dziekuje bardzo. No własniee napisał wczoraj do mnie Jak tam i wogole . Pisalismy 5 min i tyle.. Nwm czy mam jakos zapytac o to czy cos będzie czy nie ? jak sądzisz?
  
Valium
25.12.2013 12:41:05
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1694964
Od: 2012-12-17
Nie, teraz nie pytaj. Z tym tematem daj mu na razie spokój. Spotykaj się z nim jakiś czas i potem możesz coś wspomnieć na ten temat.
  
Victoryja
25.12.2013 17:16:57
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #1695096
Od: 2013-12-23
ok ale nie mam jak sie znim spotykAC.. a pisac do niego itp czy nie ?
  
Valium
25.12.2013 20:05:37
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1695166
Od: 2012-12-17
Po świętach do niego zadzwoń albo napisz i się umówcie, chociażby na spacer, żeby się przewietrzyć. Możesz się coś tam popytać, ale nie naciskaj na niego. Jak nie będzie chciał mówić, to też z niego nie wyciągaj tego. Na sylwestra się umówcie, albo coś. Akurat czas jest dobry, bo wolne, tak więc pole do popisu duże. wesoły
  
Electra29.04.2024 02:07:38
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » JESTEM ZAŁAMANA . CZY TO KONIEC?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny