NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PRZYJAŹŃ.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Przyjaźń.

  
Niewiem2
09.01.2014 18:02:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #1709828
Od: 2014-1-9
Witam wszystkich forumowiczów.

Mam pewien problem z przyjaciolka. Pare tygodni przed ostatnimi wakacjami poznalilismy sie , od razu nam się ze sobą fajnie rozmawiało , polubiliśmy siebie. Poznalismy sie w ten sam dzien w kotrym rzucil ja chlopak...Mijało trochę czasu w jej zyciu pojawil sie nowy chlopak , dlugo ze soba nie byli , ale ta sytuacja uswiadomila mnie ze cos do niej czuje...W tym okresie już bylismy zaprzyjaźnieni i tak to utknęło , aż kilka miesięcy. Zaszufladkowała mnie jako przyjaciel...Jako ze chcialem z nia byc , zaczalem rozmowy na ten temat. Pierwszym razem w ktorym poruszylem glebiej temat bardzo sie poklocilismy. M.in powiedzialem jej , ze nie potrafie byc dla niej tylko przyjacielem bo cos czuje do niej. Po czym bardzo szybko pogodzilismy i atmosfera przez nastepne kilka tygodni , byla naprawde swietna , moim zdaniem wszystko zmierzalo w dobrym kierunku ku bycia razem. Jako , że nie wyjaśniiliśmy wszystkiego w ostatniej klotni , postanowilem ze ta "reszta" niech wyniknie sama. Pare dni temu wybłagała mnie , żebym wyjaśnił jej parę spraw - byla wtedy bardzo mila i czulem ze po prostu nie chce przedluzac tej "reszty". Wiec troche na ten temat porozmawialismy a ona mi :

"Jak juz w tym tdmacie siedzimy, to ku woli scislosci-wiesz, ze nie bedzirmy razem. Bo w naszym wypadku zwiazek by wszystko skomplikowal i popsul, a ostatecznie nic dobrdgo by z tego nie wyniklo "

Po czym wynikla juz niezbyt mila rozmowa. Powiedziala ze mnie kocha , ale nie moze byc ze mna , bo zwiazek popsuje nasze stosunki , poklocimy sie predzej czy pozniej , ze nie jest gotowa na zwiazek...
Naprawde cos do niej czuje i bardzo mnie to zranilo...Ja nie potrafie byc dla niej przyjacielem , wiec wynikla rozmowa ze albo cos wiecej albo po prostu nie bedziemy mogli sie ze soba przyjaznic. Wiec troche te jej argumenty , ze jak bedziemy razem to cos sie popsuje odpadly, bo wlasnie jak nie bedzie to koniec. Teraz mnie unkia ;/. Nie chce z nia zrywac kontatku , ale tez nie moge byc jej przyjacielem , ja chce byc z nia...Nie wiem jak ja do tego przekonac , nie wiem co mam zrobić...

  
Electra29.04.2024 05:44:30
poziom 5

oczka
  
Skrylix
09.01.2014 18:50:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 8 #1709860
Od: 2014-1-8
Wiem w jak ciężkiej jesteś sytuacji sam miałem bardzo podobny problem , miałem wtedy 16 lat ona też przyjaźniłem się z nią od kiedy pamiętam bardzo mi na niej zależało nigdy nie pozwoliłem żeby stała jej się krzywda. Kilka razy spotkałem się z nią w takich nie typowych okolicznościach i strzeliłem niezła gafę a mianowicie zaczełem wypytywać jak to by było gdybym z nią był gdyż bardzo ją kochałem nie potrafiłem się z nią przyjaźnić mówiłem jej to wiele razy a ona nigdy nic nie odpowiadała , aż wkońcu powiedziała ,że nie będzie się ze mną spotykać bo ona mnie traktuje tylko jako przyjaciela i nie chciała by żebym później cierpiał jak by coś nie wyszło następnie dała mi do zrozumienia ,że ona mnie kocha ale nie potrafi ze mną być i musi zakończyć ze mną wszelkie kontakty bo myśli o mnie każdego dnia i tak nie rozmawiam z nią już prawie 3 lata smutny
  
Valium
09.01.2014 21:29:04
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 89 #1710043
Od: 2012-12-17


Ilość edycji wpisu: 1
Niestety jest za późno i jej nie przekonasz. Ja też powiedziałem co czuję i to był błąd. Zostałem uznany za przyjaciela, powiedziała, że czuje coś do mnie więcej, ale nie możemy być razem i na tym jest koniec. U Ciebie wygląda to tak samo i nic z tym nie zrobisz. Ogranicz kontakt i tyle mogę Ci poradzić.

Wiem, że dosadne to, ale tak to niestety wygląda i uświadomiło mi to kilku moich znajomych, z resztą poczytaj na internecie o tym - to jest już koniec. Jak Cię unika, to nie chce się z Tobą spotykać. Nic nie możesz zrobić, bo teraz wygląda to tak, że robisz wszystko, bo TOBIE jest źle, a związek to dwie osoby. + i - daje - , czyli jak tylko jedna osoba się stara to nic z tego nie będzie.
  
Niewiem2
09.01.2014 22:30:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #1710120
Od: 2014-1-9
Pogadam z nią jeszcze na ten temat i spytam czy mogę ją "zdobyć" czy nie ma nawet sensu żebym się starał. Jak powie że nie , a pewnie tak będzie , to dam jej wolną rękę niech robi jak tam jej pasuje , jeśli chce utrzymać przyjaźń i będzie jej na tym zależało to będzie miała wolną drogę ja nie będę przykładał do tego ręki bo za wiele by mnie kosztowało żeby na siłę samemu utrzymywać kontakt. Jej powinno zależeć.
  
Niewiem2
09.01.2014 22:35:42
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #1710124
Od: 2014-1-9
U mnie to troche inaczej bylo. Nie uznala mnie za przyjaciela bo jej powiedzialem co czuje. Po prostu ta przyjzn tak sama wynikla , ale po pewnym czasie stala sie dla mnie niekomfortowa i zaczelimy rozmowy na ten temat. Jakbym jej nic nie mowil to dalej bylbym traktowany jak przyjaciel i nic wiecej...Nie moglem tego w inny sposob zmienic ,bo kazdy temat obracala w ta cholerna przyjazn. Wiec musialem ostrzej pojechac i zaczelismy rozmowy, dalem jej do swiadomosci ze przyjazn mnie nie satysfakcjonuje , wtedy zaczelo sie robic naprawde fajnie , juz myslalem ze bedzie wszystko okey , szczegolnie ze mnie naciskala w tej sprawie i to z wielkim zadowoleniem. Powiedzialem jak jest , a ona calkowicie mnie zaskoczyla i powiedziala zupelnie co innego niz myslalem ze powie. Osobiscie chcialem zeby ta rozmowa jakos tak sama wyszla i jakbym teraz wiedzial to bym nie ulegl naciskom , moze by to troche zmienilo sytuacje , ale coz ,zle odczytalem jej sygnaly...Zmylila mnie , sam nie wiem...
  
Electra29.04.2024 05:44:30
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PRZYJAŹŃ.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny