NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » POBLEM Z DZIEWCZYNĄ...

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Poblem z dziewczyną...

  
Strider
17.01.2011 14:14:33
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #632476
Od: 2011-1-17
Witam. Zacznę od tego, że jestem z moją dziewczyna pół roku (mieszkamy 25-30km od siebie, pracujemy na rożnych zmianach, widujemy się w weekendy najczęściej), planujemy wspólną przyszłość, bardzo się kochamy, tzn tak bynajmniej myślałem do zeszłego tygodnia... Do naszego życia zakradła się nie pożądana osoba...facet. Pracują razem w tym samym budynku (nie w tej samej pracy), wieczorem po zakończeniu pracy odprowadził ją do domu, rozmawiała z nim długo, gdy wróciła, miała dobry humor. Powiedziała mi ,że mnie kocha, ale gdyby nie była ze mną, to prawdopodobnie była by z nim. A on dopiero co rozstał się ze swoją dziewczyną i próbuje poderwać moją dziewczynę. Powiedziała mi o tym, bo nie chce mieć przede mną tajemnic, jednak gdy wracaliśmy po imprezie, gdy była pod wpływem alkoholu przyznała się ,że była nie dawno u niego na imprezie w domu. Ponoć tylko raz. Od tego spotkania z tym chłopakiem, zaczęła mnie ignorować, gdy jej o tym powiedziałem, odpowiedziała mi ,że do naszego związku wkradła się nuda, że nie czuje już motyli w brzuchu na mój widok. Myślami jest gdzie indziej, żyje w innym świecie. Boję się ,że ją stracę. Bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Byłbym wdzięczny za podpowiedzi jak mógłbym uratować nasz związek.
  
Electra05.05.2024 09:04:13
poziom 5

oczka
  
nimrod
17.01.2011 17:23:38
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #632544
Od: 2010-5-9
Witaj! Doskonale rozumiem Twój problem. Fajnie, że ją kochasz i chcesz o nią walczyć. Zauważ jednak następujące kwestie:
-dziewczyna mówi Ci, że gdyby nie Ty, byłaby z innym
-mimo "szczerości" zataiła przed Tobą fakt, że była u niego na imprezie
-mówi Ci w sumie- że nie jest w Tobie już zakochana- oczywiście nie tak dosłownie, ale powiem Ci szczerze, że mógłbyś się jej zapytać czy te motylki nie pojawiają się gdy widzi "tego gościa"
Wiem, że to będzie dla Ciebie bardzo trudne, ale spróbuj zdystansować się do całej sytuacji. Co powiedziałbyś swojemu przyjacielowi gdyby opowiedział Ci taką sytuację.
Powiem Ci tak. Jeśli ją kochasz walcz, staraj się, zabiegaj o nią. Czy to coś da? Wątpię. Jak dziewczynę "coś strzeli" to na nic tłumaczenia, prośby. Pójdzie za głosem serca. Bardzo ryzykownym rozwiązaniem jest odpuszczenie w takiej sytuacji- bo wtedy wszystko się wyjaśni- jak Cię kocha to poczuje stratę, jak nie- to sam z nią skończ i nie daj jej satysfakcji. To moje skromne zdanie. 3maj się. I pamiętaj- będzie jakoś!
PS. Następnym razem daj jej więcej alkoholu i wypytaj o imprezę! Masz pewność co się podczas niej wydarzyło?...
  
justynka
17.01.2011 23:13:27
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #632787
Od: 2010-3-28
Hm, piszesz że planowaliście wspólną przyszłość, a potem okazuje się, że do Ciebie jej chyba trochę minęło. I chyba coś takiego Ci powiedziała. Wiesz, tak w ogóle, na ogół lepiej nie trzymać kurczowo przy sobie kogoś, kto nie chce z nami być, bo może i da się go przytrzymać na trochę, a może nawet na dłużej, ale na dłuższą metę będzie miała do Ciebie żal i zawsze to będzie nieco wymuszone. Tobie też w takim układzie wcale nie będzie dobrze. Może rzeczywiście między Wami pojawiła się nuda i można coś uatrakcyjnić? Jeżeli jesteś odważnym mężczyzną, to możesz postawić jej ultimatum - albo nie będzie się spotykać i flirtować z tamtym gościem i wspólnie będziecie chcieli coś zrobić z tą nudą (a Ty chętnie weźmiesz w tym czynny udział), albo niech flirtuje sobie z nim a Ty sobie znajdź kogoś, kto się przy Tobie nie będzie czuł znudzony. Nawet nie musicie się kłócić, zawsze można zostać przyjaciółmi. Nie wszystko wszystkim musi pasować, ale w związku lepiej żeby pasowało :-)
  
Strider
18.01.2011 12:37:34
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #632926
Od: 2011-1-17
Wczoraj powiedziała mi, że czuje coś do mnie ale nie jest pewna co. Ma wielki mętlik w głowie... Zaproponowałem, żebyśmy do końca tygodnia nie kontaktowali się ze sobą. Jeśli poczuje ,że brakuje jej mnie, to wtedy będziemy wiedzieli, że warto o nas walczyć. Ja ją kocham ale w jedną stronę to nie działa. Sam nie dam sobie rady z nami poradzić...spodziewam się ,że to już koniec, ale zawsze istnieje w głębi serca nadzieja, że to zły sen... płacze
  
justynka
20.01.2011 18:22:03
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #634108
Od: 2010-3-28
Rozumiem że Ci smutno, bo to trudna sytuacja. Tak czy inaczej, każdy kryzys jest okazją do lepszego dalszego ciągu - niezależnie jak się ułoży, czy to będzie dalszy ciąg z Nią czy z kimś innym. Najważniejsze moim zdaniem żeby nie trwać za długo w jakimś niedookreślonym i niezbyt fajnym układzie, tylko żeby było jasne jak jest. Życie tworzy różne bardzo ciekawe konstrukcje, znacznie bardziej fantazyjne niż byśmy się spodziewali, naprawdę nieraz można niespodziewanie przeżyć miłe zaskoczenie. :-)
  
Strider
23.01.2011 12:18:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #635628
Od: 2011-1-17
Znajomy spotkał ją i jej koleżankę w sklepie, podsłuchał jak mówiła swojej psiapsiółce, że jedzie tego dnia do tego kolesia, rano gdy tamtego dnia rozmawialiśmy powiedziała mi, że nie będzie się mogła ze mną spotkać ,bo idzie do koleżanki i późno wróci. Właściwie to nie wiem czy to prawda, bo gdy ich spojrzenia się spotkały, naglę to powiedziała. Nie wiem czy to prawda, czy zrobiła to na złość, żebym był bardziej zazdrosny. Jeszcze z nią od tamtego czasu nie rozmawiałem, czekam aż sama zaproponuje spotkanie, bo mamy się spotkać w tym tygodniu. Poczekam na rozwój wydarzeń, posłucham co ma mi do powiedzenia. Co z tego ,że mogły by jej uczucia teraz powrócić, jak za parę lat gdy będziemy małżeństwem ,znowu mogłoby się stać to samo. Moja teoria jest taka: (jeszcze ze sobą nie zerwaliśmy, bo jak rozmawiałem z nią o tym, to nie chciała tego robić) Jest ze mną jeszcze tylko po to, bo chce sprawdzić czy z tym kolesiem będzie jej dobrze. Jeśli tak, oficjalnie ze mną zrywa. Jeśli się nie uda, to powie mi, że uczucie do mnie powróciło i chce być tylko ze mną...do czasu aż nie przybłęda się ktoś lepszy... Szczerość i wierność to podstawa związku, nie wiem czy potrafiłbym już jej zaufać. Chociaż każdy człowiek według mnie zasługuje na szansę, potrafiłbym jej wybaczyć jeśli naprawdę by tego żałowała. Jestem zdecydowany na rozstanie ,no ale z drugiej strony to nie chciałbym tego robić, jeśli by naprawdę żałowała swojego postępowania. zakręcony
  
Electra05.05.2024 09:04:13
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » POBLEM Z DZIEWCZYNĄ...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny