|  |  | 
| obsesja | 22.08.2012 00:31:16 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 53 #995287
 Od: 2011-12-31
 
 | 
 TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
 
 _________________
 http://www.alkoholizm.com.pl/forumalko/index.php
 | 
|  |  | 
| Electra | 27.10.2025 04:12:11 | 
|  
 
  | 
			
				
		 | 
|  |  | 
| kaisa | 01.09.2012 01:20:27 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #1001060
 Od: 2012-9-1
 
 | Witam wszystkich chodzi o moją siostre ona ma 28 lat a pije już chyba od 10 lat nie wiem jak jej pomóc jej nic nie przeraza mieszkamy teraz zagranica mam zabrala ja z polski bo myslala ze jak zmieni srodowisko ale niestety nic to nie dalo jest poprostu strasznie peka nam serce gdy widzimy ja w takim stanie 2 tala temu byla w spiaczce bo juz doszlo do takiej sytuacji ze malo nie umarla ona terroryzuje wykancza nas psychicznie ale najbardziej boimy sie ze nastepny raz bedzie juz ostatni cala nasza rodzine zmusza nas aby kupowac jej alkohol straszy ze jezeli tego nie zrobimy to ze wyskoczy przez okno itp.ostatnio siedziala juz na parpecie po tej sytuacji dostala tutaj takiego opiekuna to jest osoba podobna do kuratora w polsce zalatwil jej swietny  napiszcie osrodek odwykowy ale ona sie nie zgodzila a on nie mogl jej zmusic prosze pomozcie mi i mojej mamie prosze poradzcie cos | 
|  |  | 
| yuraa | 02.09.2012 13:42:26 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 30 #1002110
 Od: 2011-1-23
 
 | ona rządzi wami. a wy tylko w piciu pomagacie. straszy że wyskoczy a wy wierzycie. jest publika jest przedstawienie.
 mi kiedys ojciec powiedział: zapij sie na śmierć, raz nad trumną popłaczemy i spoko a nie co noc matka płacze.
 i wiesz że przestałem pić.
 
 w chorobie alkoholowej pomoc pomaga na robieniu dokładnie odwrotnie niż kochajace serce dyktuje
 
 
 TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
 
 | 
|  |  | 
| Martana | 02.09.2012 15:42:49 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Dublin
 
 Posty: 718 #1002171
 Od: 2010-2-12
 
 | Nic nie zrobicie. Gdyby Twoja siostra była w trochę lepszm sanie fizycznym, możnaby ją, po staroświecku, zamknąć pod kluczem i tyle. Niestety, sądząc z opisu, jest ona w stanie na tle poważnym, że bez odpowiedniej liczby promili we krwi dostanie ataku padaczki, który może się skończyć odgryzieniem języka, albo i śmiercią. Dlatego trzeba pozwolić jej pić i czekać, aż sama zauważy, że nie możetak żyć. Nie zabije się z premedytacją, będzie usiłowała się zapić na śmierć, ale instynkt samozachowawcz na to nie pozwoli. Sama do Was przyjdzie i poprosi o pomoc, cierpliwości. | 
|  |  | 
| samanta | 06.10.2012 21:50:53 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: The World
 
 Posty: 94 #1024343
 Od: 2012-10-6
 
 | kaisa napisz co się dzieje z Twoją siostrą, czy wreszcie zaczęła terapię ? Prosiłaś o pomoc, udzielono takiej jaka powinna być, innej drogi nie ma, a już kupowanie i przynoszenie jej alkoholu to ostatnia głupota, przepraszam,
 inaczej tego nazwać nie mogę.
 | 
|  |  | 
| Polana | 09.10.2012 12:38:26 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #1026032
 Od: 2012-10-9
 
 | Jako opiekun merytoryczny forum i portalu leczymy-alkoholizm.org zapraszamy na darmowe spotkania ze specjalistami naszego ośrodka. Oferta dotyczy osób uzależnionych od alkoholu, współuzależnionych oraz DDA, które odwiedzają forum i stronę leczymy-alkoholizm.org. Każdy zainteresowany może umówić się dzwoniąc do ośrodka Polana pod numer: (022) 825 00 45, powołując się na portal lub forum (podając jego adres www).
 
 | 
|  |  | 
| patryszja877 | 22.11.2012 20:34:57 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #1055287
 Od: 2012-11-22
 
 | Hej mam problem i jestem z nim sama tyczy sie on alkoholika tak mi sie wydaje moj chlopak od ponad roku codziennie pije, nie upija sie na umor pije piwo dwa dziennie.. czasami setke jak nikt nie widzi i klamie prosto w oczy ze nie pil. Jest ambitny madry ma dobra prace niestety wszystko przynosi do domu od jakiegos czasu jest coraz gorzej nie da sie  znim prozmawiac jest nerwowy nie obecny wiele razy zdarzylo mu sie wypic tyle ze robil rzeczy ktorych nie pijac nigdy by nie zrobil a moze wychodzi jego natura. kocham go nie chce sie z nim rozstawac ale nie umiem sobie poradzic i pomoc mu bo gdy mowie o terapi czy czyms w tym stylu twierdzi ze ejstem smieszna.. chyba nic sie nie da zrobic a ja tkwie w czyms bez przyszlosci | 
|  |  | 
| samanta | 25.11.2012 14:10:05 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: The World
 
 Posty: 94 #1057197
 Od: 2012-10-6
 
 | Dopóki on nie zauważy problemu ze swoim piciem i czegoś w tę stronę nie zrobi... tkwisz bez przyszłości, ale to przy nim tylko.
 To co napisałaś o nim i jego zachowaniu, to już wystarczy aby powiedzieć, ze ma on poważny problem
 z alkoholizmem, tak działa ta choroba a nie jego druga natura...
 Próbuj z nim rozmawiać o tym, może zgłosi się na terapię ? może podejmie jakieś kroki w stronę
 trzeźwości, może...
 Jeśli jednak tego nie zrobi, odejdź, nie marnuj swojego młodego życia, bo Ty mu nie pomożesz, zapamiętaj to!
 Nie pomożesz ! On musi sam dostrzec swój problem i sam zadecydować co z tym zrobić...!!!
 Dopóki tego nie zrobi, w waszym życiu bedzie tylko gorzej, owszem, chwile radości i miłości też będą,
 ale tylko   CHWILE ...., resztę zabierze alkohol !
 Tak to działa i nic innego nie umiem poradzić.
 
 Pozdrawiam cieplutko
 Samanta
 | 
|  |  | 
| katarina | 29.12.2012 23:41:12 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 3 #1101094
 Od: 2012-12-29
 
 | witam,jestem pierwszy dzień trzeźwa... | 
|  |  | 
| katarina | 29.12.2012 23:43:17 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 3 #1101098
 Od: 2012-12-29
 
 | szukam pomocy | 
|  |  | 
| yuraa | 31.12.2012 15:39:19 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 30 #1117681
 Od: 2011-1-23
 
 | hej, jak tam dalej nie pijesz ? ruch tu mały,to i o pomoc cięzko
 zapraszam do większego grona
 
 
 TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
 
 | 
|  |  | 
| Electra | 27.10.2025 04:12:11 | 
|  
 
  | 
			
				
		 | 
|  |  | 
| iwonaaa29 | 01.01.2013 20:25:18 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 14 #1124960
 Od: 2012-12-8
 
 | katarina jest dla ciebie odpowiednie forum na niepijemy.pl | 
|  |  | 
| katarina | 01.01.2013 21:27:16 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 3 #1125013
 Od: 2012-12-29
 
 | yuraa pisze: hej, jak tam dalej nie pijesz ? ruch tu mały,to i o pomoc cięzko
 zapraszam do większego grona
 
 
 TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
 
 | 
|  |  | 
| jackger | 03.01.2013 22:36:26 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 2 #1127739
 Od: 2013-1-3
 
 | Witam !Jestem alkoholikiem i sam nie wiem , jak mam sobie pomóc , szukam pomocy więć piszę tuta , proszę o jakieś wskazówki | 
|  |  | 
| iwonaaa29 | 05.01.2013 11:37:09 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 14 #1129813
 Od: 2012-12-8
 
 | witaj! udaj sie na leczenie, szukaj pomocy w ośrodku rozwiązywania problemów alkoholowych tam dostaniesz pomoc ! 
 | 
|  |  | 
| kreska | 12.01.2013 21:43:52 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #1139486
 Od: 2013-1-12
 
 | świadomość o swoim problemie, to tak na prawde połowa sukcesu. Teraz musisz zdobyć się na odwage i poszukać specjalisty który cie wyleczy. Osobiscie polecam http://leczyc.pl/ lub poszukaj popytam innych. Poszperaj w internecie. | 
|  |  | 
| jackger | 12.01.2013 21:58:14 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 2 #1139500
 Od: 2013-1-3
 
 | dziękuję za pomoc  , w poniedziałek idę na spotkanie z terapeutą | 
|  |  | 
| Piotr89oo | 25.01.2013 01:08:06 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #1155661
 Od: 2013-1-25
 
 | Witam.Mam 23lata i widzę że jestem uzależniony od alkoholu..Piję w miare dużo nieraz miting 1tydzień.Trzy dni przerwy i 4dni ciągu..Nieraz potrafie nie pic dwa tyg..Ale po dwóch tyg jest picia ze3-4 dni.I tak w kółko.Chciałem się zgłosić na jakąś terapie ale nie bardzo wiem czy tam chce iśc??Chciał bym sie was poradzić.Niewiem czy sobie poradzę samemu boję się o to.Ale staram sie teraz nie pije 3 dzień.To jest nic,chciał bym wogóle sie z tego wyrwać i nawet piwka nie pic nie wspominając o vódce.Jestem chory po tym,odpierdziela mi na głowe jakas avantura jakieś zamieszanie zawsze cos jest po ty gów.....Jak mozecie doradźcie mi.Z góry dzieki.Pozdrawiam!! | 
|  |  | 
| Ania_AlcoSfery | 25.01.2013 13:29:59 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 1 #1156203
 Od: 2013-1-25
 
 | "Wlewałam pierwszą szklankę przepełniona naiwną, zupełnie bezpodstawną nadzieją, że będzie dobrze – jak oszukiwana od dawna kochanka, która nie dopuszcza do siebie myśli, że jej czas się skończył. Ciepło przeszyło mnie od stóp do głów, w oczach pojawiły się łzy. Coś w środku, wiedziało, że nadchodzi czas pożegnania… " - rozstania, powroty, pożegnania, początki i końce – a jak wyglądały Wasze? Całość bloga na:   alcosfery.org/node/51 | 
|  |  | 
| Martana | 25.01.2013 21:03:16 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Dublin
 
 Posty: 718 #1156785
 Od: 2010-2-12
 
 | Ten wpis zostanie obrzucony błotem, ale trudno. Nie mam już siły pisać, co jest najlepszym wyjściem z sytuacji. napisałam to tu kilkadziesiąt razy. Piotrze, warto przestudiować ten wątek na forum, znajdziesz tam odpowiedź. | 
|  |  | 
| Electra | 27.10.2025 04:12:11 | 
|  
 
  | 
			
				
		 |