NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » NIEWERBALNA GRA. NIE WIEM CO MYŚLEĆ...

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Niewerbalna gra. Nie wiem co myśleć...

  
Kina92
05.11.2011 16:34:05
Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #796959
Od: 2011-11-5
Może zacznę od tego, że mam 19 lat, uczę się w LP, mój obiekt westchnień jest 9 lat starszy- to nauczyciel. Tak, wiem jak to brzmi, ale wcale nie wyszło z mojej inicjatywy. Po krótkim czasie znajomości zaczęłam być naśladowana- on ubiera się w klimacie podobnym do mojego, wykonuje gesty podobne do moich, a nawet mówi jak ja. Czuję się osaczona. Zauważyłam też, że często, kiedy jestem czymś zajęta wpatruje się we mnie. To, że mnie naśladuje jest pewne, wiem, bo wypróbowałam różne sekwencje gestów- za każdym razem działa tak samo. Zaistniało coś na kształt naszej prywatnej komunikacji niewerbalnej. Nie wiem co myśleć… Chyba coś czuję… Ale nie wiem czy powinnam czuć… Zawsze kiedy się mijamy nie mogę opanować dreszczyku, który przebiega mi po karku, zawsze się uśmiecham na jego widok (w zasadzie nie wiem skąd mi się to bierze, to jest mimowolne) i jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby nie odwzajemnił uśmiechu. Na lekcji wyjątkowo nie rozmawiam, bo zawsze kiedy to robię on milknie, albo mówi ciszej, tak jakby chciał usłyszeć co mówię- paranoja- to sprawia, ze czuję się osaczona, dlatego też wolę zbytnio się nie udzielać. To w dużym skrócie opis mojej sytuacji (i nie jest to tylko mój wymysł, gdyż moi znajomi tez zaobserwowali zaistniałą sytuację), pytanie brzmi- czy w ogóle może mu o coś chodzić? Te zachowania nie są przypadkowe, heh nie zdziwię się, jeżeli padną odpowiedzi, że jestem głupią, rozfantazjowaną małolatą…
  
Electra02.05.2024 10:09:15
poziom 5

oczka
  
iska149
05.11.2011 17:43:26
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #796981
Od: 2011-5-5
Hej. To bardzo dziwne, że nauczyciel tak się zachowuje. Ciężko mi to sobie wyobrazić, bo z czymś takim się nie spotkałam, aczkolwiek intrygujące to musi być bardzo szczęśliwy Hmm nie wiem, co może mieć na myśli nauczyciel, ale prawdopodobnie mu się podobasz i ma na Ciebie chrapkę bardzo szczęśliwy możesz powiedzieć, co konkretnie "mówi tak jak Ty"? A i czy Cię traktuje tak samo jak innych jeżeli chodzi o oceny? jest bardziej pobłażliwy w stosunku do Ciebie? ;>
  
joanna28
05.11.2011 17:43:32
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #796982
Od: 2011-9-11
Moja droga! Nie rób NIC, ZUPEŁNIE NIC!!!!! Nauczyciel nie ma prawa Cie osaczać! Ty - nie prowokuj! To musi się zakończyć! A nie zakończy się, jeżeli będziesz prowokowała dwuznaczne sytuacje. Sama jestem nauczycielką. Młodą w dodatku, uczącą chłopców z burzą hormonów! Do pracy muszę chodzić w golfie i długich spodniach (nawet w upały), żeby skupili się na tym, co mówię, a nie na kawałku odsłoniętej skóry! Uwierz mi dziewczyno - nie spojrzałabym na mojego ucznia (choć są to niemal dorośli ludzie i przewyższają mnie o głowę) w ten sposób, który sugerujesz, mimo, że na korytarzu odwzajemniam każdy ich uśmiech i gest! Jeśli Twój nauczyciel zrobi cokolwiek, co oznaczałoby podrywanie Ciebie - zgłoś to dyrekcji! Jeśli jest profesjonalistą - nie pozwoli sobie na romans z małolatą; jeśli rzeczywiście jest Tobą zainteresowany - a Ty nim - on znajdzie drogę, by być razem. Zostaw wszystko jemu. Ty przestań przede wszystkim prowokować, inicjować niewerbalny kontakt. Widzę, że jesteś mądra dziewczyna i wiem, że postąpisz właściwie! Pozdrawiam!
  
Martana
06.11.2011 21:47:04
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #797734
Od: 2010-2-12
Zaraz, chwila, moment!!! "Zgłoś dyrekcji"? Po pierwsze - dziewiętnastoletnia kobieta nie jest już dzieckiem, ale dorosłą samicą gatunku homo sapiens. Po drugie - dwudziestoośmioletni facet nie jest maszyną, która nie ma prawa łudzić się, że może, kiedyś coś będzie między tymi dwojgiem. Po trzecie - oboje są pełnoletni, więc po co się tak wzburzać? Znam dużo par, które poznały się w relacji uczeń - nauczyciel. Jeśli między Wami pojawiłą się chemia i oboje chcecie coś z tym zrobić, to czemu nie, wystarczy poczekać, aż skończysz edukację, lub wykonać lepszy numer. Najpierw musicie wiedzieć jednak, na czym stoicie. Może to tylko niewinne przypatrywanie się, może zbieg okoliczności a może miłość od pierwszego wejrzenia. Może nie warto się tym przejmować, może warto dla tego nauczyciela zmienić szkołę, by przestał być dla Ciebie nauczycielem? Rozumiałabym oburzenie Joanny, gdybyś miała 15 lat, ale nie masz. Masz za to dowód osobisty, prawo do głosowania, picia wódki, rodzenia dzieci i zostania politykiem.
  
iska149
06.11.2011 22:27:30
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #797764
Od: 2011-5-5
Uwielbiam Twoje odpowiedzi Martana bardzo szczęśliwy
  
Kina92
09.11.2011 15:06:09
Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #799248
Od: 2011-11-5
czysta manipulacja. Nic dodać, nic ująć. Po co czynić spekulacje. Aż mi samej siebie jest żal
  
Martana
09.11.2011 20:35:53
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #799429
Od: 2010-2-12
Manipulacja, mówisz... A jednak Cie męczy ta sytuacja. Coś Ci powiem: ten chłopak, który Cię uczy to prawie twój rówieśnik. Wiem, że obyczajowość zabrania Ci zwyczajnie wziąć go na stronę i powiedzieć "Stary, co ty za szopkę odpi.....lasz?". Możesz natomiast załatwić to delikatnie. Spotkać się i pogadać jak człowiek z człowiekiem, coś w stylu: "Proszę pana (nigdy 'panie profesorze', jeśli nie jest profesorem), mam wrażenie, że usiłuje pan mnie przedrzeźniać. Czy jestem aż tak zabawna, albo irytująca? Może jestem w błędzie, ale tak to wygląda a ja głupio się czuje w tej sytuacji...". Ciekawe co on na to...
  
joanna28
16.11.2011 20:07:46
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #803149
Od: 2011-9-11
Moim zdaniem - jeśli jakikolwiek dialog dotyczący tej sytuacji wyjdzie od Ciebie - narazisz się na śmieszność :-(
Martana - nauczyciel nie ma prawa w szkole podrywać uczennicy (może być starszy, rówieśnik i młodszy - nieważne!)To już nie tylko sprawa ETYKI zawodowej, ale PRAWA !
Kina92 - nauczyciel ma dostęp do twoich danych osobowych. Uwierz mi - jeśli, jak sugerują dziewczyny, chce umawiać się z Tobą - znajdzie sposób: zadzwoni, przyjdzie, przyśle kwiaty ;-) Tak czy siak - jeśli jest w porządku - umówi się z Tobą POZA SZKOŁĄ! Jeśli jest fajny i Ci się podoba - czekaj na jego ruch! Jeśli jest Tobą zainteresowany nie będzie się bawił w durne uśmieszki - tak się zachowują chłopcy w gimnazjum !!!
A jak to dupek, który nie ma co robić i żeby sobie umilić czas w pracy drwi z młodych kobietek - to nie dawaj mu tej satysfakcji!!!
Pozdrawiam
  
Kina92
22.11.2011 19:14:53
Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #806235
Od: 2011-11-5
Joanno, kocham Cię. jakkolwiek by to nie zabrzmiało. głównie ze względu na to, że czasem dochodzę do podobnych wniosków. W związku z zaistniałymi faktami, na temat których pisanie byłoby błędem. tak samo jak pierwszy wpis był bez sensu. Tak, czy inaczej dziękuję za wszystkie wpisy.
  
Electra02.05.2024 10:09:15
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » NIEWERBALNA GRA. NIE WIEM CO MYŚLEĆ...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny